Ostatnio duzo czytalam na temat buntu dwulatka a ze Wiki za dwa miesiace konczy dwa lata to mnie to zainteresowalo I z tego co zauwazylam obserwujac moja core to juz zaczyna sie wkradac do nas ten bunt Nieraz nie wiemy o co jej chodzi co sie stalo a Wiki stoi krzyczy placze rzuca wszystkim i tylko krzyczy NIE gdy sie uspokoi to wtedy pokaze o co jej chodzilo a to nie mogla sobie poradzic z klockiem a to jej pisak nie pisze(bo trzymala odwrotnie) A nieraz jak ma napad tego buntu to nie mozna wejsc do jej pokoju bo wszystkie zabawki tak porozrzuca ze przejsc sie nieda dotknac jej nie mozna a jak probuje ja przytulic to ucieka z krzykiem........  Jest to denerwujace jak nie wie sie o co chodzi i jak mozna dziecku pomoc JA zawsze powtarzam ze niestety nasze dziecko w chodzi w okres buntu i trzeba to cierpliwie przejsc jak kazdy etap zycia dziecka :)