Dlugo nie pisalam no ale mam nadzieje ze nadrobie:)  Wiec moze zaczne od tego ze plamek sie pozbylismy odstawilam jej zelazo i kupilam taki krem dla skory bardzo suchej i jest juz wszystko ok:)

Wiki na swieta dostala sporo prezentow i nawet nie wiedziala od ktorego zaczac a jej radosc nie do opisania:) Mala chyba wyczula ze to czas leniuchowania bo sama spala do 10 a czasami do 10.30 :) dala mamie i tacie fory bo wariowala z dziadkami ciociami i chrzestnym:)

Nawet ostatnio chrzestny Wiki nie moze sie ruszyc bez niej chodzi za nim krok w krok i tylko go wola Gdy tylko wstanie to sie pyta GDZIE KUKU(tak na niego wola) potem o tate i Aje(ciocie asie)

od 3 stycznia Wiki chodzi do zlobka i jestem bardzo z niej dumna poniewaz dzis ja zostawila ja sama na caly dzien i Wiki ladnie sie ladnie ze mna pozegnala dala buziaka i pobiegla do dzieci sie bawic poszlam po nia ok 14 i pania ja chwalila byla grzeczna nie plakala za mna ladnie jadla:)

Ja szukam pracy jak narazie roznioslam pare CV i zostaje mi czekac.......

Dodaje zdjecie naszej trojki:)