Ocena:
oceń
Ach śpij, kochanie

Krzyś i jego pierwsza drzemka
Czekaliśmy na Ciebie lat cztery a może i dłużej
Wypatrywaliśmy w każdym promyku słońca, w kałuży,
po jesiennym deszczu
W liściach co szeleszczą.
A Ty przyszedłeś do nas rankiem zimowym
I skradłeś nasze serca jak sen kolorowy,
który nam zdarzył się przypadkiem.
Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.
Zacznij przygodę z pieluchami wielorazowymi!
Pieluchy wielorazowe stają się coraz popularniejszym wyborem wśród świadomych ekologicznie...
Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?
Zobacz wyniki ankiety, skomentuj
Komentarze