Utworzono: 2011-08-10
Odpustowe szaleństwo
W niedzielę odbył się Odpust Parafialny. Msza Święta uroczysta, bo aż czterech księży obchodziło swoje jubileusze. Kościół tonął w kwiatach. Rodzina godnie reprezentowała przedstawicieli parafii. Gabi w Służbie Maryjnej dosypywała kwiaty młodszym dziewczętom, Antoś dzwonił ile sił w dłoni, a mama śpiewała. Długo, oj długo było, ale Antoś znalazł sposób i zasnął na trochę. Przebudził się, gdy można było już wyruszyć na kramy. Procedura obowiązkowa. Ten dzień nie może się bez tego obejść i nawet nie miałabym serca zabierać dzieciom tejże frajdy. Koparka i oczywiście samolot, stos cukierkow i ciastek rozpromieniły twarze dzieciaków. Dla nich radości mnóstwo, dla nas nadszarpnięcie portfela, ale uśmiech dziecka przecież bezcenny. Kiedy już podążaliśmy do domu, pytam zmachanego i zgrzanego synka: - Antoś zmęczyłeś się bardzo?
- Nie zmęczyłem się! Ja lubię takie odpuściki...
I wszystko jasne!
Ps. Samolot jeszcze nie odleciał! Wspominając odlot biedronki w zeszłym roku stwierdzić muszę, że niekiedy mała biedroneczka więcej mocy ma niż stalowa maszyna:)
Listopad 2024 | ||||||
PN | WT | ŚR | CZ | PT | SO | ND |
01 | 02 | 03 | ||||
04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 |
Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?
Zobacz wyniki ankiety, skomentuj
Ulubione spodnie dzieci? Wiadomo, że dresy! Dzieci mają tu upodobania zbieżne z...
laska | 10-08-2011 21:38:32 | zgłoś naruszenie