Wszystko co mnie cieszy i smuci. Czyli to czym chciałabym się z Wami podzielić o mojej rodzince.

Utworzono: 2011-05-14

Małe ciałko w kropkach!

Niedawno chłopcy mieli chore gardła. I w ubiegły wtorek pojechałam z nimi do lekarza na kontrolę. Kiedy rozebrałam Ksawka do badania zauważyłam razem z panią doktor 3 kropki na plecach synka. A rano jak go ubierałam to ich tam nie było! Pani doktor zaśmiała się, że "szedł sobie jakiś robaczek i ugryzł Ksawcia 1, 2, 3". Wtedy było to śmieszne. Na kontroli wyszło, że jest już ok z chłopcami, ale jeszcze przez tydzień mam im podawać witaminy. Na drugi dzień  podczas ubierania Ksawka zauważyłam kilka podobnych kropek do tych z dnia poprzedniego.  Miał je na plecach. W czwartek już kropki były na brzuszku. Ale jeszcze łudziłam się, że to pogryzienie przez jakieś owady. W końcu ostatnio całe dnie na dworze siedzieli chłopcy. Jednak w piątek kropki były nie tylko wysypane na brzuszku i na plecach, ale też na dupce, nogach, głowie i twarzy. Jedno co ma wolne lub prawie wolne od kropek, to ręce. Bo na rękach ma chyba tylko po 1 czy 2 kropkach. Więcej nic, tylko zadzwoniłam do naszej pani doktor czy nas dziś przyjmie? Okazało się, że ona zaraz kończy pracę i nie może za nami poczekać, ale powiedziała, że to pewnie ospa będzie. Nie pozostało mi nic innego jak pojechać do innego lekarza. Odstaliśmy swoje w kolejce i oczywiście pani doktor jakaś tam, bo nawet nie wiem jak się nazywała, potwierdziła ospę! Kazała kupić w aptece puder w płynie, wapno w syropie i witaminę C. No i na razie 10 dni siedzenia w domku. No i mama ma zajęcie, bo smarowanko kropek na ciele synka trochę zajmuje czasu:) Z wrażenia jak poszłam do apteki, to zapomniałam co mam kupić;) Bo niby już liczyłam się z tym, że to ospa, ale jakoś tak dobiła mnie ta wiadomość. Jak bum cyk cyk, za kilka dni wysypie Patryka i czeka nas dalsze siedzenie w domku!!! Fakt, wczoraj padało, dziś pogoda lepsza choć taka sobie, ale jak będzie znów upał, to jak ja tym moim pociechom wytłumaczę, że na dwór nie pójdziemy i musimy siedzieć w domku??? Jedno co mnie w tej ospie pociesza to to, że dobrze iż teraz przejdą tę chorobę niż póxniej mieli by ją przechodzić.

Ksawcio-Biedronek:)

Komentarze

  • dorota74 | 14-05-2011 16:14:12 | zgłoś naruszenie

    No to witaj w klubie! Jak pamiętasz,w styczniu moje starszaki przechodziły ospę.Ale Kacper nie załapał od nich,więc niekoniecznie Patryka też wysypie,ale...musisz się liczyć z taką ewentualnością.Ale przejdą teraz,to będzie spokój.No i cierpliwości kochana przy kropkowaniu.Nielekka to praca,oj nie...
  • laska | 14-05-2011 16:55:00 | zgłoś naruszenie

    Wiem Doroto, ale dzięki za pocieszenie:)
  • b176210671 | 14-05-2011 17:23:49 | zgłoś naruszenie

    Na pewno lepiej jak teraz przejdą. Ja miałam ospę mając 15 lat-koszmar. Cierpliwości życzymy i szybkiego powrotu do zdrówka:)

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.

Mama 3 wspaniałych chłopaków oraz rosnącego w brzuszku Bąbelka :) W tym roku rodzina nam się powiększy :)
Listopad 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
        01 02 03
04 05 06 07 08 09 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30  

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj