Wszystko co mnie cieszy i smuci. Czyli to czym chciałabym się z Wami podzielić o mojej rodzince.

Utworzono: 2011-01-28

Bilans 4 latka uwieczniony kamerą.

    Zwykły dzień, a jednak od rana świeciło piękne słonko!!! W południe czekał nas bilans 4 latka. Pojechaliśmy we trójkę: Ksawery, Patryk i oczywiście mama. Byliśmy przed czasem. Siedzimy w przychodni na poczekalni i w pewnym momencie podeszła do nas jedna pani i powiedziała, że jest z telewizji i nagrywają filmik reklamowy o tej przychodni. Filmik ma być puszczany na jakichś szkoleniach i targach, a jak zajdzie potrzeba to może i jako reklamówka w tv o tejże przychodni. No i potrzebowali by mojego starszego synka do malutkiej roli. Ja się zgodziłam, ale od razu zaznaczyłam, że nie obiecuję czy synek będzie współpracował.

     Poszliśmy razem do gabinetu, gdzie pielęgniarki mierzą i ważą dzieci. Tam już czekał pan z kamerą i pielęgniarka. Rola Ksawka polegała na podejściu z pielęgniarką do ściany, gdzie wisiała miarka no i pani miała go zmierzyć. O dziwo synuś grzecznie współpracował, państwo z tv nagrali co chcieli, potem mama czyli ja musiałam dać oświadczenie do kamery, że zgodziłam się na nagranie. I w końcu zaczął się prawdziwy bilans synka. A pan kamerzysta jeszcze trochę nagrał, jak pielęgniarka przeprowadzała wywiad ze mną o zdrowiu synka. Na koniec powiedział, że uroczysta chwila bilansowa została uwieczniona na ich kamerze:) Miłe, ale szkoda, że nie dadzą kopi, ha, ha. I potem sobie poszli. A podczas pomiarów wyszło, że syncio ma 108cm wzrostu i waży 16,9kg. I wedle siatki centylowej wyszło, że zawsze będzie szczupły. Kurcze, też mi nowość. W końcu ma za kim:) Mama szczupła, rodzeństwo mamy też, a w końcu Ksawek z urody wdał się w mamę, to szczupły będzie:) Reszta wywiadu była ok. Potem mieliśmy jeszcze spotkanie z panią doktor. I od nowa Ksawek musiał się rozebrać, pokazać, pogadać z nią. Wyszło, że ma koślawe kolana ( bo stojąc na baczność to kolana się prawie dotykają, a stopy są w pewnej odległości od siebie. Na to dostaliśmy zadanko, aby Ksawek starał się siadać po turecku i chodzić raz na piętach, raz na palcach, a raz bokiem stopy. A ze względu, że jeszcze dobrze nie wymawia literek " R, SZ, CZ, Ż" , to dostaliśmy skierowanie do logopedy. Od razu umówiłam nas na termin i wizytę mamy 11 lutego. Ciekawe czego tam się dowiemy?

 

A tu mój dzielny duży chłopak przy wymianie kół. Fotka z listopada 2010,

Mój duży synuś - pomocnik.

Komentarze

  • dorota74 | 28-01-2011 21:05:45 | zgłoś naruszenie

    No to masz aktora w domu! super.Ciekawe kiedy puszczą w tv ( o ile by puścili),z chęcią popatrzę.pozdrawiam.
  • b176210671 | 29-01-2011 16:43:27 | zgłoś naruszenie

    No i rośnie Ci aktor:)
    U logopedy dostaniecie wizyty i będzie ćwiczył wymowę. To pomaga, by później nie miał kłopotu w szkole.W tym wieku jeszcze bez paniki-wszystko się unormuje:)

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.

Mama 3 wspaniałych chłopaków oraz rosnącego w brzuszku Bąbelka :) W tym roku rodzina nam się powiększy :)
Listopad 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
        01 02 03
04 05 06 07 08 09 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30  

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj