powrót do bloga

rss wpisy: 32 komentarze: 124

Jestem mamą, jestem sobą

O ciąży, macierzyństwie, emocjach, o poszukiwaniu równowagi i drogi do siebie.

Utworzono: 2010-07-30

Poranna bułka z masłem

Rzadko, ale zdarza się, że nasz półtoraroczny synek budzi sie przed 6.00 rano i nie bardzo rozumie, dlaczego ani mama ani tata nie są zbyt chętni do zabawy.

 Nie da sobie wytłumaczyć, że obudził się za wcześnie, że to, że jest jasno to tylko złudzenie, bo tak naprawdę 6.00 to środek nocy i że bardzo go prosimy, żeby wracał do łóżeczka i był cicho.

 Synek protestuje, wrzeszczy, płacze i nie daje pospać. Nie czujemy z nim wtedy słynnej więzi, raczej narastająca wściekłość.

 Prawdę mówiąc, w ogóle go wtedy nie lubimy. Zastanawiamy się, kto w nocy podmienił nam dzieciaka i dlaczego??? Warczymy z mężem na siebie i wypychamy jedno, drugie do zabawy z pociechą.

 Nasz rodzinny obrazek takiego poranka, wcale nie przypomina harmonijnej rodzinki, jaką serwują nam media w kinie familijnym czy w reklamach.

 I chociaż po kilku godzinach śmiejemy sie z tego, wtedy gdy synek nas budzi, jesteśmy na niego po prostu wściekli.

 I to też jest prawda o życiu współczesnej rodziny, choć mało się o tym mówi w kolorowych pismach czy w telewizji edukacyjnej.

A jak Wasze poranki? Słodka bułeczka z masłem czy może z odrobiną pieprzu i goryczy? :))

Komentarze

  • b176210671 | 30-07-2010 20:29:34 | zgłoś naruszenie

    Ja miałam tak samo- a czasem pobudki zdarzały się 0 5-tej. Z tym, że nie miałam kogo wypchnąć do zabawy-mąż bardzo wcześnie wychodzi do pracy. Teraz Antoś potrafi spać nieco dłużej i niekiedy dosypiamy nawet do 7.30. Gorsza była córka, która praktycznie wcale nie spała- potrafiła o 1-szej w nocy bawić się w najlepsze. Jakoś to przeżyliśmy a jej powrócił sen. Życzymy
    "wyspanych" poranków.
  • psycholog | 31-07-2010 00:02:12 | zgłoś naruszenie

    U nas na szczęście nie zdarza się to często, Filip śpi zwykle do ok. 8.00 ale takie pobudki są wkurzające. A jak Twoje emocje? :)
  • ptysiowa_mama | 02-08-2010 14:52:18 | zgłoś naruszenie

    O, w tym temacie jestem ekspertem. Moje 3letnie dziecko budzi się między 5.45 a 6.15. Baaaardzo rzadko (na palcach jednej ręki można policzyć) śpi do 7.00. Nigdy nie spał dłużej, zdarzały się (mam nadzieję że to już przeszłość) pobudki i o 4.50 np. Albo o 5.15.

    O moich emocjach rozpisywać się nie będę się długo rozpisywać. Taka pora dnia dla mnie nie istniała, jestem typową sową. Obecnie wiecznie śpiącą sową.

    Ostatnio odmówiłam przygotowania kakao. Rodzicelska troska ogranicza się o 5.50 do włączenia bajki i nalania wody do kubeczka. - Niemiła mama - usłyszałam. I nawet się tym nie przejęłam specjalnie. - Też jesteś niemiły, gargamelu jeden - pomyślałam. Ale nie powiedziałam, bo mi się nie chce z nim gadać (tak wcześnie). Kakao zrobiłam pół godziny później, jak odzyskałam odrobinę świadomości.
  • psycholog | 02-08-2010 22:07:27 | zgłoś naruszenie

    6.15??? 5.45??? Zdecydowanie iemiły gargamel !!!
    pozdrawiam i chylę czoła :)

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.

Jestem psychologiem i psychoterapeutką ale również mamą trzylatka Filipa. Wspieram inne mamy w ich nowej życiowej roli. Prowadzę konsultacje psychologiczne, warsztaty indywidualne dla przyszłych mam, dla mam niemowląt w Centrum Medycznym LuxMed oraz w Ośrodku Psychoterapii i Rozwoju "Strefa Zmiany". Publikuję w mediach m.in. w Twoim Stylu, Sensie, i Charakterach. Ekspert w parenting.pl, Mamo to ja, M jak Mama. Więcej szczegółów o mnie, na stronie: www.psychoterapia-klos.pl
Październik 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
  01 02 03 04 05 06
07 08 09 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 31      
  • Avatar

    Fisiek (Filip)

    Urodziny: 27.01.2009

    Imieniny: 6.5

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj