powrót do bloga

rss wpisy: 32 komentarze: 124

Jestem mamą, jestem sobą

O ciąży, macierzyństwie, emocjach, o poszukiwaniu równowagi i drogi do siebie.

Utworzono: 2010-10-04

Kiedy drugie dziecko??

 Pamiętam jak koleżanki żaliły się częto, że chciałyby pomyśleć o drugim dziecku, ale przecież dopiero co wróciły do pracy, bały się, że ją stracą i teraz może być podobnie.

 Czasem narzekają, że mąż mało pomagał zajęty obowiązkami i pracą, że były same, bardzo obciążone.

 Kiedy jest najlepszy moment? Zaraz po pierwszym, kiedy dziecko jeszcze małe i jesteś przyzwyczajona do pieluch, mleka itp.? Czy może lepiej poczekać, bo teraz z kolei w pracy zaczęłaś się rozkręcać i czujesz, że fajnie jest też robić coś fajnego dla siebie?

 No ale wtedy się odzwyczajasz, zapominasz jak to jest, latka lecą, dziecko coraz starsze i nudzi się bawić samemu. A przecież w domu też weselej w układzie 2+2 i potem juz dzieciaki zajmują się sobą i wspólną zabawą.

 Nie ma chyba mądrych na to, kiedy zaplanować drugie dziecko a historii tyle, ile przypadków.

Ja tam chcę jeszcze, mnie się podoba. Chociaż wiadomo, że plany własnego rozwoju, plany zawodowe i towarzyskie na boczny tor , na jakiś czas, znów odłożę, głównie ja. I to trochę boli...

Komentarze

  • laska | 04-10-2010 19:59:23 | zgłoś naruszenie

    U nas tak miało być, że pomiędzy dziećmi nie miało być za dużej różnicy wieku. I nie ma:) 2 latka i 3 m-ce. U mnie za bardzo nie było mowy o powrocie do pracy po urodzeniu pierworodnego, wzięłam po macierzyńskim dwa lata wychowawczego. Ale nie wyobrażałam sobie, co mamy zrobić z synkiem, jak już przyjdzie czas powrotu do pracy??? No i zaszłam w drugą ciążę, bo wymyśliłam, że to będzie najlepsze rozwiązanie. Jak na razie jest ok. Tyle, że w przyszłym roku kończy mi się wychowawczy urlop na drugiego syna i nie wiem co dalej? Rodziny nie mamy w miejscowości w której mieszkamy, do przedszkola też są kolejki! Może pomyślimy nad trzecim dzieckiem;)
  • kasiag121 | 04-10-2010 20:40:15 | zgłoś naruszenie

    hmmm...jestem przyzwyczajona do pieluch i mleka...mam już trochę latek za sobą...no i Antoś skończył już roczek. A praca? Praca zawsze się znajdzie,ale nie teraz...teraz jestem w dwunastym tygodniu ciąży i szczęśliwa,że tak właśnie z mężem postanowiliśmy;) Czyli Pani psycholog w ciąży? Moje wielkie gratulacje!!! Pozdrawiam;)
  • psycholog | 04-10-2010 23:54:00 | zgłoś naruszenie

    Aniu, trzecie dziecko to niezły pomysł, jesli chcecie mieć dużą rodzinkę.
    Tylko co dalej? :)
  • psycholog | 04-10-2010 23:55:34 | zgłoś naruszenie

    Kasiu, ja jeszcze nie jestem w ciąży, to dopiero rozważania...
    Ale Tobie juz gratuluję! :)
  • dorota74 | 05-10-2010 11:49:42 | zgłoś naruszenie

    Ja w drugą ciążę zaszłam przypadkiem.To znaczy synek miał właśnie skończony roczek i planowaliśmy drugie,owszem, ale miało być za rok.Wyszło rok wczęśniej .I dobrze.Teraz się cieszę.Dzieci odchowane,chodzą do szkoły.Wróciłam do pracy,w międzyczasie byłam już i na bezrobociu,potem kolejna praca... i bach: trzecie.Teraz mam 13 -latka,11-latkę w domu o najmłodszy ma 11 miesięcy,za miesiąc skończy rok.No i na tym kończymy.Chcieliśmy mieć trójkę dzieci i mamy.Tyle ,że to trzecie miało być jak mąż wyzdrowieje,odbijemy się od dna,czyli za 3-4 lata.Ale teraz się cieszę bo świadomie pewnie byłby problem z zajściem w ciążę.A tak to wpadka i dzieciątko jest.Jest kochane,pieszczone i oczekiwane.Nieważne że wpadka.Ale z doświadczenia wiem,że takie wpadki są najlepsze...no bo co,trzeba urodzić i wychować,prawda?przynajmniej ja tak myślę :)
  • psycholog | 05-10-2010 12:22:55 | zgłoś naruszenie

    Piekny komplecik! Gratuluje :)
  • kkarollinaa | 06-10-2010 09:15:00 | zgłoś naruszenie

    Ktoś powiedziałby,że zawsze jest dobry moment na drugie dziecko, ktoś inny powie,że nigdy nie jest na to dobry moment. I ja zgodzę się zarówno z jednym, jak i z drugim. Bo przecież zależy jak na to patrzeć. Czym się kierować. Myślę,że "dobry moment" nie gra tu najważniejszej roli. To chęci i pragnienia są ważne. No chyba,że dzieciątko "samo" się pojawi;-) wtedy rozważania czy to dobry moment,czy też nie..zwyczajnie nie mają sensu. Bo później i tak okaże się,że moment był właśnie najlepszy! Pozdrowionka:-)
  • gonia88811 | 06-10-2010 15:04:49 | zgłoś naruszenie

    Jestem w 29 tygodniu ciąży a moja córka w lutym skończy 12 lat. Zawsze chcialam miec dwoje dzieci, czekałam na odpowiedni moment. Na początku myslałam że córeczka pójdzie do przedszkola a ja urodzę drugie dziecko.Niestety poszlam do pracy i chciałam popracowac troszke , plany z zajściem w ciaże przełozyliśmy na póżniej. Ale pózniej trafiła mi się lepsza praca, i znów chciałam popracowac troszkę.Plany drugiego dziecka znów przełożyliśmy.A Paulinka miała już lat 10. Wreszcie stwierdziliśmy że juz za póżno na drugie dziecko. Ja sie odzwyczailam od pieluch , nocnego płaczu i tych obowiązków. Gdy nagle oboje z mężem poczuliśmy ogromną chęć miec takie maleństwo i stało się :))) W ciążę zaszłam od razu, byłam przerażona, moja córka była niezadowolona a mój mąż szczęśliwy. A teraz ogromnymi krokami zbliżam się do porodu i nie możemy się już doczekać na to maleństwo.
    Ja zgadzam się z kkarollinaa że dla jednych zawsze jest dobry moment na ciążę a dla tych drugich nigdy nie ma odpowiedniego momentu.
    Najważniejsze są pragnienia :)))
    Pozdrawiam wszystkich :)
  • psycholog | 06-10-2010 15:14:32 | zgłoś naruszenie

    Goniu, to wielka zmiana szykuje sie w waszym zyciu! :) Córka pewnie ma mase obaw i troszke jest zazdrosna, ale jak bedziecie z nia rozmawiac, wyjasnicie i nie zapomnicie o niej, powinno byc dobrze. Gratulacje!
  • psycholog | 06-10-2010 15:22:49 | zgłoś naruszenie

    Masz racje Karolina, pewnie nigdy nie ma dobrego momentu, zawsze bedzie COS. To kwetia wartosci i priorytetow.
  • gonia88811 | 06-10-2010 18:54:36 | zgłoś naruszenie

    O tak zmiana kolosalna zmiana się szykuje. Boję się a zarazem jestem szczęsliwa i chce już to maleństwo :):):)
    Trochę się boję o córkę , ona juz teraz potrafi powiedziec że wszystko dla Olki!!!(powoli robimy zakupy:ubranka, łóżeczko ) Paulinka ma prawie 13 lat i niestety wkroczyła w buntowniczy okres, ale mam nadzieję że nie będzie zazdrosna bo jej tłumaczę że takie maleństwo potrzebuje cały czas opieki i uwagi. Córka cieszy się że będzie w domu malęńki człowieczek, mówi że nie może sie już doczekać :)
    Mam nadzieję że będzie wszystko dobrze
  • psycholog | 06-10-2010 23:41:17 | zgłoś naruszenie

    Gonia, Paulina bedzie zazdrosna, ale to normalne, takie jej prawo. Duza roznica wieku miedzy nimi a dla Pauliny trudny czas dojrzewania. Pamietajcie, ze ona tez bedzie potrzebowala od Was wtedy sporo uwagi i okazywania milosci. Wszystko tlumaczcie, rozmawiajcie i bedzie na pewno ok :) Trzymam kciuki!

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.

Jestem psychologiem i psychoterapeutką ale również mamą trzylatka Filipa. Wspieram inne mamy w ich nowej życiowej roli. Prowadzę konsultacje psychologiczne, warsztaty indywidualne dla przyszłych mam, dla mam niemowląt w Centrum Medycznym LuxMed oraz w Ośrodku Psychoterapii i Rozwoju "Strefa Zmiany". Publikuję w mediach m.in. w Twoim Stylu, Sensie, i Charakterach. Ekspert w parenting.pl, Mamo to ja, M jak Mama. Więcej szczegółów o mnie, na stronie: www.psychoterapia-klos.pl
Kwiecień 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30          
  • Avatar

    Fisiek (Filip)

    Urodziny: 27.01.2009

    Imieniny: 6.5

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj