Nasze codzienne zycie :)

Utworzono: 2010-12-03

Już w domku :)

11.11.2010 r. Lekarze wypuścili nas do domku :) Przyjechał po nas mój tata i mąż. Na początku mąż próbowal się zajmowac małą, troche mi pomagał, ja juz się bardzo cieszyłam, że może wkońcu się między nami polepszy... Ale myliłam się, po tygodniu slyszałam od niego, ale ty brzydka jesteś, gruba, oblesna... Mało brakowała a popadłabym w jakąś depresje :( Ale dałam rade :):) Teraz on wogole się mała nie zajmuje, nie kąpie jej, nigdy jej nie przewijał, nie ubierał dosłownie nic... Nawet jak płacze to jej na ręce nie weźmie, tylko głupio się śmieje :(

Komentarze

  • kasiag121 | 03-12-2010 14:34:14 | zgłoś naruszenie

    Boziu kochana tak mi przykro,że mąż Cię nie wspiera... Ale bądź twardą babką i uśmiechaj się do swojej córci,bo ona potrzebuję Cię szczęśliwą!!!! A męża zmień!!! Skoro nie ma serca nawet do swojej córeczki!!! To nie te czasy,żebyśmy MY kobiety musiały przez nich cierpieć!!! Pozdrawiam gorąco;)

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.

Mama Lenki :)
Luty 2025
PN WT ŚR CZ PT SO ND
          01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28    

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj