Utworzono: 2010-02-22
Sąd wie lepiej, co dobre dla dziecka...
Kolejna wstrząsająca historia o dziecku zabranym z rodzinnego domu do Domu Dziecka. Kolejny przykład "pomieszania z poplątanym" w myśleniu pracowników Ośrodków Pomocy Społecznej i sądów rodzinnych. Czasem się zastanawiam, kiedy wreszcie ktoś powie zdecydowane: DOSYĆ.
Z jednej strony, od lat słyszy się kolejne deklaracje, że domy dziecka powinny zniknąć, że dziećmi niechcianymi lub wychowującymi się w patologicznych rodzinach powinny się zajmować rodziny adopcyjne i zastępcze. Że domy dziecka są dziedzictwem PRL, że we współczesnym społeczeństwem są niczym innym jak znakiem hańby. Z drugiej, dochodzi do sytuacji takich, jaką opisuje Gazeta Wyborcza - dzieci, na wniosek pracowników socjalnych są zabierane od rodziców do domów dziecka z powodu "złych warunków materialnych". Być może warunki, w jakich żyje 11-letni Sebastian można uznać za patologiczne (brud, bałagan, nieradząca sobie z obowiązkami mama, ciężko chory tata), ale nikt - nawet panie kuratorki - nie mają podstaw, by za patologiczną uznać jego rodzinę. To ogromna różnica!
Mam nadzieję, że sąd wycofa się z tej decyzji. Dla dobra Sebastiana i jego rodziny. A pracownicy pomocy społecznej zaczną pomagać, a nie wyłącznie kontrolować i nadzorować.
***
Są kolejne wieści w tej sprawie - mieszkańcy wsi z sołtysem na czele skrzyknęli się i organizują pomoc dla rodziny Sebastiana. Sprawa stanęła na sesji rady gminy - i radni zobowiązali pracowników ośrodka pomocy społecznej, by bardziej zaangażowali się w poprawienie warunków w rodzinnym domu chłopca. Po stronie rodziny opowiedział się Rzecznik Praw Obywatelskich.
Bo wbrew temu, co w komentarzu do wpisu napisała nieznajoma są inne sposoby rozwiązania problemu złych materialnych warunków bytowania Sebastiana i jego rodziny. Za kilka dni, gdy deklaracje o pomocy przełożą się na czyny, może się okazać, że wystarczyła odrobina zaangażowania ze strony lokalnej społeczności, i dramat chłopca i jego rodziców był zupełnie niepotrzebny. Oby!
Listopad 2024 | ||||||
PN | WT | ŚR | CZ | PT | SO | ND |
01 | 02 | 03 | ||||
04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 |
Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?
Zobacz wyniki ankiety, skomentuj
Ulubione spodnie dzieci? Wiadomo, że dresy! Dzieci mają tu upodobania zbieżne z...
oskardmowski | 22-02-2010 17:09:26 | zgłoś naruszenie
nieznajoma | 22-02-2010 18:47:54 | zgłoś naruszenie
przed panstwem stoi trudna rola, ma czuwac nad bezpieczenstwem kazdego obywatela. niestety nie odzukujmy sie system opieki nie dziala idealnie, ale jednoczesnie trzeba brac pod uwage szerek czynnikow, kierowac sie faktami, nie emocjami.
a rodzina? kiedy sytuacja ulegnie poprawie dziecko zapewne wroci do rodziny, jesli tylko rodzice faktycznie sie o to postaraja.
i przyznam szczerze, ze ciezka choroba jednego z rodzicow, nie wywiazywanie sie z obowiazkow drugiego rodzica, brut i balagan sa podstawa do odebrania dziecka, poniewaz jego rozwoj na tym gruncie zostaje wypaczony, a warunki zycia moga nie dosc ze trwale zagrozic jego zyciu, jak i zdrowiu.
ps. latwo oceniac na podstawie wycinka rzeczywistosci przeczytanego w gazecie, ale to tylko wycinek i czersto silnie naladwowany uczuciami, majacy poruszyc uczucia czytelnikow, jednak nie pozwolmy by uczucia przyslonily zdrowy rozsadek...