powrót do bloga

rss wpisy: 10 komentarze: 7

mój malutki świat

...

Utworzono: 2011-06-11

szpital

W środę 01.06 pojechałam w końcu do innego szpitala na izbę. Profesor od razu mnie przyjął bez żadnych "ale". Cały czas miałam robione ktg. Skurczów żadnych nie miałam. W czwartek założyli mi tzw. cewnik (nie pamiętam jak to się nazywało dokładnie, coś na F). Dopiero to wywołało u mnie jakieś tam skurcze, ale rozwarcia nie było. W piątek ściągnęli mi to ustrojstwo i zabrali na porodówkę. Podłączyli mi oksytocynę. Dało coś minimalnie, tzn rozwarcie było za małe. Skurcze zaczęły się trochę bolesne, ale odłączyli mnie od oksytocyny, bo nie było sensu, żebym tak leżała bezczynnie, jak nic z tego nie będzie. I przyszła sobota, czyli 04.06. ---> o tym w dlaszej części bloga:)

Komentarze

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.

Maj 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
    01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31    

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj