Utworzono: 2009-10-16
Dzieciństwo bez słodyczy?
Agnieszka Usiarczyk w artykule o karmieniu małego dziecka chwali się zdrowym "reżimem", jaki zafundowała własnej córce.
Padają wyznania:
Odkąd Isia skończyła roczek, dziadkowie od czasu do czasu próbowali ją częstować słodyczami. Protestowałam i tłumaczyłam im, że dziecko nie potrzebuje tego typu przekąsek. [...] Teraz próbuję oduczyć ją jedzenia słodzonych jogurtów owocowych. Mam nadzieję, że polubi naturalny.
Wygląda to okropnie i opresyjnie? Nie wydaje mi się. Zwłaszcza, gdy zwrócimy uwagę np. na takie cytaty:
Dziś moja ponad dwuipółletnia córka nie upomina się o słodycze. O wiele większą przyjemność sprawia jej zjedzenie jabłka niż np. ciastka, które często zostawia tylko nadgryzione. [...] córka nie wyobraża sobie obiadu bez surówki. To o nią najczęściej się upomina.
Serce roście. Nieprzekonanym polecam argumentację autorki, z przykładami dzieci karmionych bułą, frytką i cukierkiem.
Jestem wielkim fanem wyłuszonego w tekście poglądu: moje dziecko lubi to, co je. Pomysł, by karmić dzieci tym, co lubią, jest dramatycznym nieporozumieniem.
Październik 2024 | ||||||
PN | WT | ŚR | CZ | PT | SO | ND |
01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | |
07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 |
14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 |
21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 |
28 | 29 | 30 | 31 |
Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?
Zobacz wyniki ankiety, skomentuj
Ulubione spodnie dzieci? Wiadomo, że dresy! Dzieci mają tu upodobania zbieżne z...
Komentarze
Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.