Wszystko co mnie cieszy i smuci. Czyli to czym chciałabym się z Wami podzielić o mojej rodzince.

Utworzono: 2010-06-22

Zasze coś.

 W piątek minął tydzień, jak popsuł nam się laptop. Kurcze, zauważyłam, że uzależniłam się od internetu i od ebobasa też!!! Bardzo ciężko było mi, jak nie mogłam sobie poserwowac po necie! Jak oddawaliśmy laptopa do naprawy, to nam powiedzieli, że zadzwonią w tygodniu i powiedzą co z naszym kompem. A tu w między czasie tydzień minął, nastał piątek, późne popołudnie i nic. Więc mąż zadzwonił do nich i dowiedział się, że oni laptopa nie potrafią naprawic!!! Ożesz, normalnie! Jak się wkurzyłam jak to usłyszałam!!! W tygodniu  w ogóle jeszcze moja komórka zaczęła szwankowac. Normalnie jakoś rzeczy martwe uwzięły się na mnie! Moja komórka po prostu zaczęła sama się wyłanczac. Nawet podczas rozmowy. W tym tygodniu będę musiała oddac komórkę do naprawy, puki jeszcze mam ważną gwarancję. A laptopa chcemy odebrac i zobaczy u innego gościa. Może coś się uda. Ale że mieliśmy parę groszy odłożone, to mąż mnie namówił, byśmy odkupili od znajomego używany laptop. I mam teraz bynajmniej kontakt ze światem. Wiecie jak mi ulżyło!

 

Poza tym w weekend pojechaliśmy w odwiedziny do moich rodziców i teściów. W sobotę moja mama miała urodzinki. Zjechało się moje rodzeństwo z rodzinkami, był gril i dobra rodzinna zabawa! Aleśmy się naśmieli:) A dzieci oczywiście nawariowały się  w ogrodzie. Wieczorem popadały do łóżek jak muszki:) A w niedzielę oczywiście poszłam z mężem spełnic swój obowiązek obywatelski czyli zagłosowac na swojego kandydata na prezydenta. Po oddaniu głosów zaliczyliśmy wizytę u teściów. Dorośli oczywiście musieli się nagadac, a dzieci przesiedziały cały ten czas  w piaskownicy. Tak się bąble zmęczyły, że całą przynajmniej drogę nam grzecznie pospały w samochodzie.

 

Szkoda tylko, że mamie od niedzieli zaczął się trudny czas - miesiączka - czyli trudny kobiecy czas.  I cały poniedziałek byłam jak ten "wrzód na tyłku"! Tak mam zawsze drugiego dnia. Szkoda tylko, że najbardziej czepiam się dzieci, bo to z nimi jestem cały dzień. Mężowi marudzę jak tylko wraca z pracy. Więc po obiedzie zaraz tatuś zabrał dzieci na spacer, a mama mogła sobie troszkę odpocząc. Wiecie, mój mąż jednak potrafi wyczuc, kiedy potrzebuję chocby godzinki dla siebie:) No w końcu za niecały m-ąc minie nam już 5 latek po ślubie:) A zanamy się i jesteśmy ze sobą już prawie 10 lat. Więc troszkę znamy swoje chumorki.

Komentarze

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.

Mama 3 wspaniałych chłopaków oraz rosnącego w brzuszku Bąbelka :) W tym roku rodzina nam się powiększy :)
Maj 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
    01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31    

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj