Wszystko co mnie cieszy i smuci. Czyli to czym chciałabym się z Wami podzielić o mojej rodzince.

Utworzono: 2011-12-29

Poświątecznie.

     Więc tak. Wigilię w tym roku zrobiliśmy sobie sami we czwórkę. Było inaczej, ale było miło, spokojnie i fajnie. Czy każego roku musimy jeździć do teściów na wigilię? Nie mogę powiedzieć, żebym narzekała - co to to nie! Jednak mąż i ja mieliśmy w tym roku takie wielkie pragnienie spędzić tę wigilię sami.

   Dość szybko udało nam się po kolacji dzici położyć spać. Bo mówiliśmy im, że Gwiazdor przyniesie prezenty jak zasną. I tak też było, że jak dzieci posnęły, to Gwazdorek (mama i tata) powyjmowali wszystkie prezenty i poukładali pod choinką. Rano w pierwsze święto chłopcy z dużą rezerwą podeszli  do choinki, bo choć widzieli prezenty pod nią, to jakoś jakby bali się je otworzyć;). Ale potem nie mieli już oporów i raz dwa wszystkie papiery porozrywane i prezenty obrane z papieru:). Radość wielka u dzieci. A mama i tata zaskoczeni, że i dla nich coś znalazło się pod choinką. Bo wcześniej uzgadniałam się z mężem, żeby mi nic nie kupował, a to samo on mi powiedział. No i ja po kryjomu mały prezencik mu kupiłam, a on mi również. Jakby nie było i  my się ucieszyliśmy z naszych "niechcianych" prezentów. Na obiad w 1 święto zamówiliśmy się do moich rodziców. Po obiedzie przyjechało moje rodzeństwo z małżonkami i moją bratanicą. Ależ było wesoło, a jeszcze weselej miały dzieci, bo każde z dzieci dostało jeszcze teraz prezenty od babci, od cioć i wujków. Kurcze - wszędzie był Gwiazdor i pozostawiał im prezenty. Wieczorem wróciliśmy obładowani prezentami do siebie.

    A w 2 święto zamówiliśmy się do teściów na obiad. Tam było również rodzeństwo męża - choć niestety nie wszyscy, ale i tak było wesoło. No i dzieci znów dostały prezenty.  O ja cie - szok! Ja jako dziecko w życiu w ciągu jednych świąt nie dostałam tyyyylu prezentów, co moje dzieci!!! Jak te dzieci dziś mają dobrze:)

   Ale wszystko wszystkim, już po świętach. Obrzarstwo było i to jeszcze jakie:) A co tam, nie żałowaliśmy sobie:) Jeszcze dziś w lodówce stoją jakieś resztki świąteczne.  Ale święta były rodzinne, wesołe i fajne, brakowało nam tylko śniegu!!!  Jednak jest coś co mnie zaskoczyło. A mianowicie, w 2 święto jedząc śniadanko, Ksawek z wyżutem mnie spytał - DLACZEGO GWIAZDOR PRZYNIÓSŁ IM SŁODYCZE? BO PRZECIEŻ MAMO MÓWIŁAŚ, ŻE SŁODYCZE PRZYNIESIE TYLKO MIKOŁAJ. Hmmmm... W sumie dobrze synek zapamiętał. Bo jak wcześniej rozmawiałam z moim rodzeństwem o zamawianiu prezentów u Mikołaja i Gwiazdora, to prosiłam ich, żeby starali się mało słodyczy dzieciom dać, ewentualnie na Mikołaja same słodycze, a na Gwiazdora to już bez słodyczy, a jakiś prezent. Nie wymagałam dużych prezentów, mogła to być choćby zwykła kolorowanka i kredki do tego. A co:). No i w sumie moja rodzinka dość tego przykazania się trzymała, za to rodzinka męża nie za bardzo i słodycze dostali. No ale wytłumaczyłam to tak Ksawkowi, że skoro już dostali te słodycze od Gwiazdora, to ja je schowam i jak będą mieli ochotę na coś słodkiego, to nie muszę wtedy pędzić do sklepu, żeby coś specjalnie kupić, tylko wyjmę z szafy. I zaoszczędzę w ten sposób pieniążki. A Ksawcio wtedy powiedział -NO DOBRZE MAMO, TERAZ ROZUMIEM, ALE JAK BĘDZIEMY GDZIEŚ W SKLEPIE I NAJDZIE NAS OCHOTA NA JAKIŚ SŁODYCZ, TO NAM GO KUPISZ ??? Oj te dzieci:):):)

Komentarze

  • sarahia | 30-12-2011 19:25:00 | zgłoś naruszenie

    super, ze Swieta u Was rodzinne sie udaly :) No i prezenciki dopisaly :) Sliczne swiateczne zdjecie
  • dorota74 | 30-12-2011 19:58:31 | zgłoś naruszenie

    Ha,mądrala z synka! no co,przecież do sklepu ze sobą słodyczy z domu nie weźmie,no nie?Fajnie,że święta się udały.I te prezenty...

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.

Mama 3 wspaniałych chłopaków oraz rosnącego w brzuszku Bąbelka :) W tym roku rodzina nam się powiększy :)
Lipiec 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31        

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj