Utworzono: 2012-02-16
Jakiś wirus.
Ja już nie wiem, co o tym sądzić i myśleć!!! Jak pani dr stwierdziła, że Ksawek ma szkarlatynę, dostał antybiotyk i gorączki miały mu zniknąć. Na antybiotyku był od środy. A w sobotę dziwnym zrządzeniem losu znów zaczął po południu gorączkować. Dostał syrop na zbicie, w nocy znów gorączka i znów syrop na zbicie. W niedzielę znów gorączka i znów syrop, jedna dawka do południa, druga po południu i jakoś po północy 3 dawka, bo gorączka już przekraczała 40 stopni. W poniedziałek ten sam repertuar. Już we wtorek do południa znów syrop mu podałam i pojechaliśmy do lekarza. Pani doktor zdziwiona nawrotem gorączek i to takich wysokich! Ale po obejrzeniu i zbadaniu mojego syna, stwierdziła, że szkarlatyna już się kończy, a te gorączki spowodował jakiś wirus, który synek podłapał, bo gardło ma zmienione. Hmmm... Tylko gdzie podłapał, skoro od środy w domku siedział?? Może jednak ktoś z nas przywlókł cosik do domku, a on mniej odporny na choroby i załapał. No bo już wytłumaczenia innego nie mam. W kazdym razie, synek znów dostał antybiotyk i jakoś w poniedziałek na kontrolę. Wtedy się dowiem co i jak jeśli będzie zdrowy, to dostaniemy skierowanie na badania.
Styczeń 2025 | ||||||
PN | WT | ŚR | CZ | PT | SO | ND |
01 | 02 | 03 | 04 | 05 | ||
06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?
Zobacz wyniki ankiety, skomentuj
Dom babci i dziadka to miejsce, gdzie czas płynie wolniej, a wspomnienia przybierają...
agata19123 | 17-02-2012 09:35:26 | zgłoś naruszenie