powrót do bloga

rss wpisy: 60 komentarze: 56

Krystianek

Opisujemy tutaj co się u nas dzieje:) Dzielimy się radościami, smutkami (oby tych ostatnich jak najmniej).

Utworzono: 2010-10-26

Po szczepieniu...

Rany, nie sądziłam że aż tak to przeżyję..płakałam razem z młodym. Dobrze że mąż był ze mną, przynajmniej trzymał go na rękach..po powrocie daliśmy mu jedną dawkę paracetamolu i w sumie przespał resztę dnia. Pod wieczór zaczął nam marudzić, więc o 20 kąpiel, butla i lulu. Zasnął bez problemu, w nocy pobudki co 4 godziny na amciu. A dzisiaj...po przebudzeniu - aniołek. Po sniadanku leżał w łóżeczku i gadał do siebie, ja w tym czasie zrobiłam sobie śniadanko, umyłam butelki po nocy. Dochodzi już do siebie :-) Najgorsze to że te szczepionki trzeba powtórzyć jeszcze 2 razy, za 4  i 8 tygodni. Później przerwa i dopiero w 12 miesiącu...Ale...to dla jego dobra.

Komentarze

  • laska | 26-10-2010 19:53:40 | zgłoś naruszenie

    No właśnie, szepić trzeba i każde dziecko trochę to przeżywa a rodzice z nim. Ale przeważnie ten pierwszy dzień jest najgorszy, a potem już się wszystko stabilizuje i dziecko zapomina o tym ukłuciu.

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.

Mama, żona...pracująca na pół etatu
Lipiec 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31        
  • Avatar

    Niuniek (Krystian Dominik)

    Urodziny: 22.08.2010

    Imieniny: 25.10

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj