I do tego muszą mi powiedzieć dziękuje, ja w tedy macham główką na TAK i uśmiecham się od ucha do ucha !

I na górze mam już ząbki !!!

Tak mój drugi ząbek !!! już gryzę !!!

Wczoraj dostałem pierwszego ząbka !!!!

I jem już wszystko :) Ziemniaki z sosem, kotlety, mielone z indyczka, zupki, banany, brzoskwinie, truskawki, pomidora, marchewki, nawet smakowałem ogórka ! Nie jestem na nic uczulony :) I nie mam problemów z brzuszkiem :)

Tak... Udało się ! w końcu raczkuje! Mama i Tata nie mogą mnie złapać... Bardzo podoba mi się to raczkowanie, ale... wstaje już przy wszystkim bo baaardzo chciałbym już chodzić :)

MA-MAOBA-BATA-TA-TAOHONONIE o TAK DUŻO MÓWIE :)

Często uciekam Mamię gdy zobaczę coś ciekawego. Już Mamusia więcej się rusza przy mnie i jak to mówi, OCZY ma dookoła głowy :) Mojej też

  Witam

Wczoraj odbył się chrzest Naszego Filipka.

Jak każda Mama - byłam bardzo zdenerwowana tym całym zamieszanie wokół malucha. Całe przygotowania nie zajęły zbyt dużo czasu, ale na pewno dużo przygód. Chrzest był wyjątkowy.

Mianowicie... O godzinie 13:30 zaprosiliśmy najbliższą rodzinę i znajomych na obiad w Restauracji "Na Skrajnej" w pod Warszawskich Ząbkach (polecam gorąco ). Wszystko cudnie się udało. Mama chrzestna, a moja przyjaciółka spisała się na medal. Filip miał zrobiony na zamówienie piękny i smaczny tort, z kwiatkami, śliniakiem, smoczkiem i grzechotką zrobioną z marcepanu. Rewelacja. Później przybył do Nas fotograf. Zrobił śmieszne i piękne zdjęcia.

O godzinie 16:30 wszyscy pojechaliśmy do Kościółka, a po mszy Filip przyjął chrzest. I jest to naprawdę rewelacyjny pomysł. chrzest po mszy wydawał mi się czymś dziwnym, ale teraz wiem, że jest genialnym pomysłem.

Cała rodzina i znajomi stali za nami, wokół maleństwa. Każdy wszystko widział dokładnie u uczestniczył z Nami w tak wyjątkowych momentach. Nie było zamieszania, wszystko działo się spokojnie. Polecam takie rozwiązania. Nam się udało i wszyscy stwierdzili, że tak powinno się przeżywać chrzciny. Filipek był bardzo grzeczny. Trochę było ciężko z trzymaniem - w końcu waży On prawie 9 kg. Jestem taka dumna z mojego malucha... w końcu teraz narodził się na nowo. Jest pełną gębą chrześcijaninem:) Łza kręci się w oku... Jestem młodą Mamą, ale nigdy nie byłam jeszcze tak dumna. Mój Syn, Filip Alexander  poznaje świat, a ja pomagam mu w tym i zawszę będę. KOCHAM CIĘ SYNKU :*