Moje życie to jedna wielka niewiadoma.Dziś jest tak,jutro zmiana o 180 stopni.Jak każdy mam problemy,z którymi umiem sobie poradzić.Choć czasem jest bardzo ciężko,czasem popłaczę,wyżalę się.Ale są dni,że mogę góry przenosić,gdy widzę radość na oczach moich dzieci ,czy jak widzę,gdy bliscy pomogą wtedy ,gdy tej pomocy potrzebuje.Czasem sami wyczytają to z moich oczu,nie prosząc ich o to.

Utworzono: 2010-10-10

weekend z gośćmi...

Weekend...

Piękne słowo,gdy człowiek pracuje,chce odpocząć od codziennych obowiązków,zwłaszcza gdy pracuje.

Ale weekend kojarzy się też z gośćmi.My rzadko w weekend wyjeżdżamy,nie mając samochodu to trochę problem.Zresztą nie ma gdzie,no chyba,że do rodziców,albo do rodziny męża.Do teściowej daleko,80 km,więc też się tam nie jeździ.

Ale za to czasami goście odwiedzają nas.Czasem jest to tylko tata ,najczęściej w niedzielę.Czasem szwagier.Czasem moja przyjaciółka Magda.Jednak takiego weekendu jak ten dawno nie mieliśmy.

  Sobota-rano szwagier z dziewczyną.Po południu kuzynki męża (pisałam na blogu wczoraj).

  Dziś ok.11 przyjechał znajomy z Warszawy,który mieszkał rok czasu w naszej wsi,ale sprzedał dom,wyprowadził się z rodziną.Utrzymujemy z nim jednak kontakt,tzn mój mąż.W piątek mąż do niego zadzwonił z zapytaniem co słychać.I dziś... przyjechał.Posiedział trochę.Zdążyli odjechać (był z kolegą),minęła może godzina...przyjechał tata.

No superowy weekend.Miło było.

Szkoda tylko,że Kacper troszkę miał go rozerwany.W ciągu dnia mało spał,dziś wyjątkowo ułożyłam go u starszaków w pokoju.No pospal 1,5 godziny.Ale z popołudniowej drzemki były już nici.Usnął w wózku,na spacerze z mężem.ALe gdy podjechali pod dom a ja wyszłam-synuś otworzył oczka.I oczywiście już nie usnął.

Dopiero teraz.Śpi od kilku minut,i mam nadzieję ,że pośpi do rana.Że nie będzie płakał jak ostatniej nocki.Obudził się po 23 i płakał,tak,jakby bolał go brzuszek.Ale dzięki mojej obecności i tuleniu po ok.20 minutach uspokoił się i usnął.Ale do rana spał już ze mną.

No dobra.Nocka przede mną .Przede mną cięzki dzień.Ale o tym jutro.Narazie zakończmy ten niezwykły weekend z goścmi....

Komentarze

  • laska | 11-10-2010 15:38:12 | zgłoś naruszenie

    To faktycznie Dorotko mieliście fajny weekend.
    U nas jest odwrotnie - my częściej wyjeżdżamy gdzieś na gościnę, niż nas ktoś odwiedza.

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.

Mama trójki dzieci-dwójki w wieku szkolnym,trzecie najmłodsze rozpieszczane przez wszystkich; Obecnie pracuję zawodowo po urlopie wychowawczym.
Maj 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
    01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31    

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj