Utworzono: 2011-03-07

W fasolkowym świecie

Przywitało nas dziś piękne słońce:) mamy tak zwane przedwiośnie i humor powinien być lepszy....ale nie wszystko może być takie promienne jak to słońce na niebie. Moje samopoczucie pozostawia wiele do życzenia...męża nie ma, jestem słomianą wdową do czwartku,niby krótko, ale nie lubię zostawać sama. Myśli o dziecku, czy wszystko jest dobrze i czy zaraz nie stanie się coś złego nie dają cieszyć sie ciążą...szukam innego lekarza, ale gwarancji nie mam, że będzie lepiej. W przychodni jestem zapisana, ale jak trafie na tego samego? to co wtedy....do tego wizyta wypada w moje urodziny....strach towarzyszy mi przez cały czas, boję się, że historia się powtórzy, ale staram się odganiać złe myśli...teraz już musi być dobrze, jest we mnie wiele mieszanych uczuć...każde mdłości i senność biorę za dobry znak, znak, że moje drugie serce bije i chce być ze mną.

wczoraj moja Antoninka powiedziała pierwszy raz mama- poczułam cudowne ukłucie w  sercu, to jest balsam na moje złe myśli.

Komentarze

  • leonka | 07-03-2011 11:21:21 | zgłoś naruszenie

    Diogenesko!!!Głowa do gory .Wszystko będzie dobrze.Wierzę w to;-)))
  • b176210671 | 07-03-2011 16:56:04 | zgłoś naruszenie

    Nie możesz myśleć źle, odpędzaj te myśli. Mów sobie, że wszystko będzie świetnie i wierz w to! To działa:) I nie bój się, bo strach udziela się dzidzi. Jestem z Tobą i trzymam kciuki za Twoje drugie serce. Całuski

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.

Kwiecień 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30          

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj