Utworzono: 2010-03-04

Studniówka, czyli za chwilkę zobaczę Tośkę

Jeszcze tylko 100 dni i nastąpi radosne i tak wyczekiwane spotkanie:) Teraz pewnie czas będzie mi jeszcze szybciej płynął. Właśnie razem z brzuszkiem sluchamy sobie utworów Griega i malutka od razu dokazuje. Do tego mamuśka zjadła słodkie ciasteczko, więc samopoczucie idealne do kopniaczków, zgodnie z zasadą ,,kopię więc jestem'':) Dziś byłam też na ćwiczeniach, więc mały relaks był, niestety jak chciałam zapisać się na sobotę , to okazało się, że nie ma już miejsc i dopiero są wolne miejsca za tydzień( jest tak duże zainteresowanie, więc zapisałam się juz na marzec, kwiecień i maj, żeby mieć pewność ,że się dostanę, grupa liczy tylko 4 kobiety, więc trzeba się spieszyć, choć do tej pory nie było większego kłopotu)wracając do domu z zajęć niespodziewanie spadł śnieg i jak doszłam do celu to wyglądałam jak bałwanek, brakowało tylko marchewki zamiast nosa, bo brzuszek już jest:) dziś zdecydowanie mam lepszy humor niż wczoraj,aż na wszystkich warczałam i wszystko mi z rąk leciało. Przemokły mi buty, rozsypałam M&M-sy na cały pokój, rozbiłam butelkę i kilka innych podobnych wpadek,więc czekałam, aż ten dzień się skończy...do tego rozbolała mnie noga i jak zwykle dopadły mdłości( ostatnio często je miewam) Dziś zrobię kolejne zdjęcie do galerii moich brzuszków:)

 

Komentarze

  • edzia23 | 04-03-2010 18:32:07 | zgłoś naruszenie

    Mi ostatni miesiąc dłużył się jak cały rok ;o)
    pozdrawiam kobietki ;o)

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.

Kwiecień 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30          

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj