Utworzono: 2011-01-07

Przeprowadzka i małe przyjemności

Wczoraj wieczorem przenieśliśmy łóżeczko Tosi do jej nowego pokoju- to już ostateczna przeprowadzka- a zaczęło się od spania z mamą, potem w łóżeczku obok naszego łożka, następnie w nowym mieszkaniu postawiliśmy łóżeczko do pokoju obok, aż nastał ten dzień samodzielności. Niestety w nocy Tosia się obudziła i zasnęła w naszym łóżku...więc sukces połowiczny:) Również wczoraj zjadła swój pierwszy rosołek z kurczakiem i kluseczkami:) jestem taka dumna jak widzę jej postępy. Dziś wyrwałam się na małe zakupy, ale jak zwykle rozglądałam się za rzeczami dla  Tosi i wróciłam z niczym dla siebie, ale za to z niespodziankami dla córeczki:) wypiłam pyszną kawę z bita śmietaną- uwielbiam takie małe przyjemności. Nim się obejrzałam musiałam wracać do domu,ale baterie naładowane:) powoli układam wszystko w szafkach, szafach i tym podobnym... to co niepotrzebne wylądowało w piwnicy( dużo tego- skąd ja mam tyle rzeczy) Niektóre moje kwiaty nie dały rady przy przeprowadzce( mróz zrobił swoje),ale próbujemy je ratować:) teraz zostają drobiazgi- firanki, moje aniołki i zdjecia Toski. Dziś mam dostać szafkę do łazienki - ciesze się jakby to miała być toerbka i flakon perfum:), ale będe mogła poukładac swoje szpargały. Chyba zacznie panowac ład i porządek!

Komentarze

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.

Maj 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
    01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31    

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj