Utworzono: 2011-02-13

Powrót zwykłej-niezwykłej mamy

Nareszcie wróciłam! Wizyty rodzinne są miłe, ale cierpi na tym mój kochany blog:) ale od dziś odkurzam go dokładnie, układam słowa i konstruuje zdania:) Może uda mi sie dokończyć drugą cześć mojej tośkowej bajeczki( trzymam za siebie kicuka,ale tylko jednego, bo czymś trzeba pisać:)) Rodzinka zawitała u nas tydzień temu i od razu wprowadziła chaos w moje uporządkowane zycie kury domowej. Do tego doszła choroba mojej Tosiulki( zaczęło się od niej i skonczyło na mnie) stres i nerwy, bo nie wiedziałam juz co robić jak dziecko dostawało bezdechu:( na szczęście choroba szybko minęła, a Tośka była taka dzielna, nie płakała, nawet nie było po niej widać, że jest chora. W planach miałam też bal przebierańców- ale niestety choroba pokrzyżowała mi zabawę. Przynajmniej mąż poszedł i wygrał konkurs na najlepszy kostium:) W domu przez tydzień rządził 1, 5 roczny kuzyn Tosi( szkoda , że wymusza wszystko płaczem:() Niestety cisza to było obce nam zjawisko, ale przynajmniej było wesoło, tyle osób w domu. Na szczęscie wszystko od wczoraj wraca do normy, można wrócić do rzeczywistości i szczerze napisze- bardzo się z tego cieszę:) z mojej rutyny, zmiany pieluch i obiadków:) brakowało mi mojego bloga i tej samotnii w której mogę pisać.

Z kuzynem:)

Komentarze

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.

Luty 2025
PN WT ŚR CZ PT SO ND
          01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28    

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj