Utworzono: 2010-03-09

Moje szczęście to moja Tosia pod sercem

Dzień Kobiet minął bardzo szybko, ale co dobre szybko się kończy:) Były słodkości( nawet aż za dużo) i śliczne i oczywiście moje ulubione tulipany) Od razu poczułam zbliżającą się wiosnę. Do tego pod wieczór dostałam paczuszkę od ebobasa i korzystając z okazji chciałam bardzo podziękować:) Moja mała kobietka w brzuszku też dostała prezencik od tatusia w postaci czekolady:) Bardzo udany i miły dzień

Niestety dziś około 5 rano powróciły moje dolegliwości i bardzo się tym martwię:(Jak na złość dopadła mnie też mega zgaga.....nigdy w życiu nie miałam tej paskudnej przypadłości i nie bardzo rozumiałam osoby na nią cierpiące....nie sądziłam ,ze kiedyś tego doświadczę, ale cóż typowa dolegliwość ciążowa:) Mój brzuszek od rana aktywny i chyba u córeczki wszystko dobrze:) Wczoraj pomyślalam sobie jakie ogromne mam szczęście, że mam super kochanego męża i małe cudo pod sercem, które dobrze się rozwija. Na początku ciąża była zagrożona i bardzo się bałam o życie maluszka, ale potem było juz tylko lepiej. patrząc na tragedię innych kobiet w ciązy lub tych po stracie uważam ,że prawdziwa szczęściara ze mnie.

Komentarze

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.

Styczeń 2025
PN WT ŚR CZ PT SO ND
    01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31    

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj