Utworzono: 2011-01-15

Duchy przeszłości

Kolejna sobota pełna zadań i przeróżnych zajęć( nie zawsze przyjemnych, ale niestety wszystko trzeba jakoś przetrzymać) zaciskam zęby, próbuje nie myśleć, może się uda. W końcu nastał kolejny dzień i znowu można wszystko zaczać jeszcze raz, wciąz wierze , ze jeszcze warto. Z uporem wstaje( choć w głębi serca w ogóle nic bym nie robiła i zatopiła sie bez reszty w użalaniu się nad własnym zyciem) Po raz kolejny zbieram się w sobie i wstaje-robie to dla siebie i dla dziecka- dla niej musze być silna i wciąz trzymam łzy gdzieś głeboko- niech widzi tylko uśmiechniętą i szczęśliwą mamę. Troszkę smutny ten wpis, ale jak tak patrzę na przeszłość , to widzę ile błędów popełniłam , są takie których ciagle załuje, są sprawy wciąz nie zamknięte, nie do końca załatwione, męczy mnie to, bo obiecuje sobie, że w końcu uporam się z duchami przeszłości, ale najgorzej zabrać się do czegoś długo odkładanego, mam nadzieje, ze w tym roku wreszcie osgiągne sukces.

Komentarze

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.

Styczeń 2025
PN WT ŚR CZ PT SO ND
    01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31    

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj