Utworzono: 2010-06-12

12 czerwca data wielkiego finału...?

Mamy 12 czerwca 2010, sobota, pogoda całkiem przyjemna- bo jak na razie jest chłodno- idealny czas na poród. Według suwaczka jestem juz szczęśliwą mamusią, jednak jak to zwykle bywa Maluszek nie będzie podporządkowany terminowi jaki wyznaczył lekarz i nadal siedzi sobie w brzuszku. Jestem zmartwiona, bo wg najnowszego badania usg miałam urodzić w zeszły piątek i byłam pewna, że już dziś będe tulić moją mała księżniczkę.  Brzuszek obniżył się już bardzo mocno, cięzko się poruszać ,bardzo męcząca jest ta końcówka  ciąży. Dobrze, że przy tych upałach chociaż nogi nie puchną. Czekam na tego mojego bobaska i czekam. Mam nadzieje, że mój następny wpis, będzie opisem mojego spotkania po drugiej stronie brzuszka z Tosią.

a póki, co czekamy:)

Komentarze

  • maria1980 | 12-06-2010 11:28:40 | zgłoś naruszenie

    Kochana,a ja myślałam,że Ty już w szpitalu tulisz aniołeczka:)
    Już nie długo-maleństwo pewnie czeka na odp.porę,żeby zrobić Ci prawdziwą niespodziankę...
    Z zaskoczenia...
  • agata19123 | 12-06-2010 15:31:59 | zgłoś naruszenie

    hej. do czekasz sie ja 11 dni po terminie urodzilam moja kruszynke. takze lada dzien zostaniesz najszczesliwsza mama na swiecie. powodzenia dla was dziewczyny.:):)
  • Agatka2012 | 12-06-2010 18:24:49 | zgłoś naruszenie

    Już niedługo , powodzenia życzymy :-)

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.

Styczeń 2025
PN WT ŚR CZ PT SO ND
    01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31    

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj