Utworzono: 2010-10-10
Mała różowa karteczka, która zmieniła moje życie
To bez wątpienia jeden z najważniejszych wpisów w moim życiu. Jeszcze niedawno pisałam, że czekam na wynik, który w pewien sposób zmieni moje życie. Wynik jest... ... Że jest dowiaduję się telefonicznie. Jadę, droga dłuży się jak nigdy. Dyżurka lekarzy, w segregatorze stos różowych karteczek. Lekarz szuka właściwej. Znajduje, zaczyna czytać. Moje serce przyspiesza, ręce drżą, myśli szaleją. I w końcu słyszę medyczne:stan przedrakowy. Rozumiem-przedrakowy, czyli przed rakiem, więc jeszcze nie rak. Lekarz potwierdza, za dwa, trzy lata guz byłby złośliwy, ale na szczęście wcześnie go wycięłam. Wracam do lekarza prowadzącego. Tłumaczy, mówi, że nie ma potrzeby leczenia, tylko kontrola co trzy miesiące, dbanie o siebie itp. Pozostaję w sporym szoku. Poddaję konfrontacji wynik biopsji i wynik pooperacyjny. Mam nadzieję, że guz został dobrze przebadany i że wynik jest prawdziwy... Teraz, kiedy to piszę jestem spokojna. W sercu mam niesamowitą radość. Radość, której nie jestem w stanie opisać. By takiej zaznać trzeba to wszystko przeżyć. Nie mam raka, nie będę mieć chemii, nie wypadną mi włosy, nie... i chociaż świadoma jestem, że coś tam było i może wrócić to jednak oddycham spokojnie. Trzy miesiące żyłam w ciągłym strachu. Nie spałam po nocach, płakałam, modliłam się i szukałam wsparcia. Tak bardzo się bałam. Ten czas nauczył mnie wiele i zmienił moje spojrzenie na różne sprawy. Nauczył, że jestem dla innych. Pozwolił zrozumieć jak bardzo kocham moich bliskich. Przekonał, że prawdziwy przyjaciel to ten co z tobą w cierpieniu, co z tobą płacze. Wskazał, że czasem niepotrzebnie narzekam, gdyż inni cierpią bardziej niż ja. Uświadomił, że każdy dzień jest nam dany, by go przeżyć jak najlepiej, by cieszyć się tym co mamy i być wartościowym człowiekiem. Na mojej drodze życiowej pojawił się krzyż, dobrze, że tylko krzyż niepewności, strachu, pooperacyjnego cierpienia-dobrze, że nie był cięższy. Myślę, że go uniosłam i jestem dzięki temu silniejsza. Bóg wiedział dlaczego go dostaję. Ja powoli to odkrywam. Najważniejsze, że mam jeszcze czas, by zrealizować wszystko, co godne zrealizowania. Pierwsze pewnie podziękuję wszystkim, którzy byli ze mną w tych trudnych chwilach, ale to już w następnym wpisie. Dzisiaj tylko chciałabym cichutko wyszeptać: Boże dziękuję Ci za wysłuchane modlitwy i za tę różową karteczkę, która zmieniła moje życie.
Listopad 2024 | ||||||
PN | WT | ŚR | CZ | PT | SO | ND |
01 | 02 | 03 | ||||
04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 |
Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?
Zobacz wyniki ankiety, skomentuj
Ulubione spodnie dzieci? Wiadomo, że dresy! Dzieci mają tu upodobania zbieżne z...
dorota74 | 10-10-2010 17:39:28 | zgłoś naruszenie
Mój wujek niestety przegrał walkę.Rok temu wykryli mu raka płuc,a dziś już nie żyje.Zmarł tydzień temu w hospicjum,miał 52 lata.Jutro pogrzeb,na który oczywiście jadę.
Ale Tobie się udało-przechytrzyłaś raczysko, i tak trzeba! Ważne,że nie jesteś sama i masz wsparcie.Ale najcięższy okres w życiu masz za sobą.I to za sprawą tajemniczej,rózowej karteczki... Uff
maria1980 | 10-10-2010 18:42:58 | zgłoś naruszenie
edzia23 | 10-10-2010 18:45:15 | zgłoś naruszenie
Buziaki ;o***
kkarollinaa | 10-10-2010 18:56:13 | zgłoś naruszenie
ptysiowa_mama | 10-10-2010 19:45:38 | zgłoś naruszenie
b176210671 | 10-10-2010 20:55:50 | zgłoś naruszenie
herbaciana | 11-10-2010 08:13:52 | zgłoś naruszenie
strasznie się cieszę :*
b176210671 | 11-10-2010 09:59:55 | zgłoś naruszenie
11-10-2010 11:44:29 | zgłoś naruszenie
kasiag121 | 11-10-2010 14:00:12 | zgłoś naruszenie
toja51 | 11-10-2010 15:19:47 | zgłoś naruszenie
psycholog | 11-10-2010 23:30:57 | zgłoś naruszenie
b176210671 | 12-10-2010 09:19:07 | zgłoś naruszenie
kasiag121 to nic, że się nie znamy-oj dużo nas łączy-chociażby słodkie, cudne Antosiowe twarze i wrażliwość. Nigdy jej nie trać, jest piękna.
toja51 za co Ty mi dziękujesz-we mnie jeszcze wiele niedoskonałości i daleko do pięknych, mądrych ludzi. Ale dziękuję Ci, że stałam się źródłem Twojej radości. Swiat staje się piękny, kiedy w innych chcemy widzieć piękno. To od nas w dużej mierze zależy.
psycholog dziękuję za wszystko.
Dla Was wszystkich specjalny wpis - już jest.
aniolka | 19-10-2010 19:40:23 | zgłoś naruszenie
Wierzę ,ze na zawsze!!! :D Całuję!!! :* :*: :*
b176210671 | 20-10-2010 09:47:04 | zgłoś naruszenie