pamiętnik ...

8 dni spędzonych w szpitalu, a tuż dlatego, że maleństwo rośnie i rozpycha wszystko w koło. Rónież i naciska na rózne narządy. No dobra nie tylko i maleństwo ale i również macica.

Nacisk na nerkę. Straszny ból! A zaczęło się już miesiąc temu. Wtedy bolały mnie dwie nerki. W szpitalu wylądowaliśmy z jednym bólem - prawej nerki.

Jak tu dłużej mówić: nacisk = zastój w nerce = założenie drenu między pęcherzem, a nerką.

Rurka do końca ciąży.

W szpitalu: leżenie, ból, wizyta 10 różnych lekarzy (2 razy dziennie ktoś inny - nie ma opieki lekarza prowadzącego), dużo gości, przejazdzka karetką, ktróka wizyta na porodówce i nudy. 

Oby już nie bolało.

 Rewolucje też musiały się zacząć.

Lądujemy dziś w szpitalu po wizycie u gina.

Ból nadal niemiłosierny.

:(

Dziś wieczorekim ok 22 poczuliśmy ! poczuliśmy!

Zrelaksowani po świętach siedząc razem (na kolanach tatusia) przed telewizorem poczuliśmy pierwsze ruchy malucha.

No to się zaczęło :)

 Dziś zakupy z babcią.

Zakupione ciuchy ciążowe - spodnie i bluzeczki :)

i dla malucha też małe body się kupiły :)

27.04 do lekarza.

ale piękny brzusio !

Radości,radości :)

Czas tak szybciutko leci.

16-tego dnia tegoż miesiąca miną 2  miesiące mieszkania z tatusiem.

Zaraz połowa ciąży - mamy już 14 tydzień i 5 dni !

i tak szybko kolejna część (zapowiadająca się ciekawiej) też ucieknie - aż mi już troszkę smutno.

 Ale uśmiech na twarzy z każdym dniem coraz większy :)

I powoli - już! w końcu brzusio się pojawia :)   hhhiiihihi.... pępuś wychodzi do góry.

Drugi trymestr, a z nim mniej już sniu i zmęczenia.
 

13 tydzień codzienne wymioty,

a teraz 2 tygodnie przeziębienia mamusi.

Zobaczymy co przyniesie kolejny tydzień :)

 Dziś znów Cię widzieliśmy - 6 cm szkrabie :)

To co dziś się dowiedzieliśmy o Tobie to to iż:

- twa główka ma 2cm i móżdzek wygląda pięknie 

- masz 12 tyg. i 6dni

- wiercisz się strasznie ale mimo to udało się usłyszeć serduszko

- NT w normie

- pępowina, żołądeczek, paluszki, nóżki - ładnie na miejscu

- i kości ładnie się formują

oby tak dalej !

Dziś znów widzieliśmy maleństwo lecz teraz już więcej - nóżki, brudkę, rączki przeponę, żołądek, kręgosłup.

I słyszałam najpiękniejszy dzwięk maleństwo - bicie Twego serduszka !

Rośnij zdrowo :)

Dzisiejszego dnia uśmiech rozpromieniony . 

Wizyta u gin !

I już widzieliśmy Cię maleństwo ! i Twoje bijące serduszko :)

Dzieciątko będzie jedno, a przez ostatnie 2 dni nakręcaliśmy się na bliźniaki.  

Mamy 4mm i jest z nami wszystko w porządku. Tylko mama musi na siebie uważać i się pilnować :)

USG będzie trzeba włożyć do album w najbliższym czasie

i niedługo również przeprowadzka.

Jesteśmy w 6tyg. i mamy nowy termin 5 wrzesień.

Dziś 3 dzień mdłości + jazda samochodem no i mamy dziś pierwsze wymioty.

Ciekawe jak długo potrwają?  - najgorzej jest jak coś jem - tak mi jest wtedy strasznie niedobrze, aż odechciewa się jeść.

Ale już drobne patenty się ma - jemy pomarańcze i pijemy wodę gazowaną, jak narazie pomaga.

Dzisiejszego dnia jeszcze odbyła się ważna wizyta u babci i prababci malucha od strony tatusia.

A i nawet jeszcze kilka ciotek na radosną nowinę sie załapało.

Atmosfera miła i sympatyczna - oby tak dalej pozostało. Akceptacja i miłe podejście rodziny naprawde daję wiele siły i radości.

Jutro wizyta u gin.  :)