powiem wam szczerze ze ci lekarza ortopedrzy sa walnieci. opowiem wam cos moja niunia w wieku 2,5 roku złamała nóżke prawa. nie dosc ze na izbie bylismy 3 godziny przyjmowani to juz masakra. dziecku założyli gips. jezdzilismy na kontrole z gipsem i przeswietlenie zrobili i powiedzieli ze nozka sie zrasta. takze gips nosila 4 tygodnie. i przyszedl czas na sciagniecie tego gipsu a tu... wrzask krzyk mojej kruszynki lekarka tnie ja ta pila a ona strasznie placze i mowi ze boli takze zwrocilam jej uwage a ona do mnie ze nie powinno ja to bolec i konczy ciecie. i wyslali nas na nastepne zdjecie i tu sie okazuje ze nóżka wogole nie zrosnieta!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! wiec ortopeda mowi ze ma lezec 3 miesiace w lozku bo sie nie zrosło!!!! a ja jak to mozliwe bylo tyle zdjec zrobionych i zeby spowrotem jej zalozyli ten gips a on powiedzial ze to nie mozliwe!!!!!!! takze mialysmy tyle problemow i Kornelka tyle bólu ze nie da sie tego opisac.  przez te 3 miesiace sama z niunia próbowałam cwiczyc bo na rehabilitacje nie mogla isc:!!! i zaczela powoli chodzic tylko ze caly czas kulała. i znowu wizyta u tego chorego lekarza!!! mowi ze krzywa ta noga prawdobodobnie zle zrosnieta i przepisal mi buty ortopedyczne jakies specjalne. cena nie gra roli ale dalam za nie 380złotych. teraz mamy wizyte w kwietniu to bedzie rok jak nosi te buty zobaczymy co teraz powie o tym. ale mówie wam ci lekarze w tym szpitalu to sa nie normalni!!! tyle te moje dzieciątko wycierpiało.  najważmiejsze ze nie kuleje ładnie chodzi tak jak przed złamaniem. ale ciezko bylo jej na samym początu spwrotem uczyc sie chodzic