powrót do bloga

rss wpisy: 11 komentarze: 7

Zadziwienia

Podsłuchane, zaobserwowane, przeczytane, osobiście przeżyte.

Utworzono: 2010-02-11

Jak nie zmarnować talentu i unieszczęśliwić dziecko

Ilość publikacji naukowych, częściej popularnonaukowych, artykułów i programów sprzedających zdezorientowanym rodzicom cenne uwagi na temat tego, jak sprawić by z niemowlaka wyrósł utalentowany skrzypek, fantastyczna piosenkarka, genialny matematyk czy "zwyczajny" poliglota władający wszystkimi językami świata, jest spora.

 

Wprawdzie pojawiają się głosy psychologów i pedagogów, żeby zachować w tym umiar. Wypowiadają sie także dośwaidczeni rodzice, nawołujący by nie odbierać dzieciom tego, co w dzieciństwie najpiękniejsze  - beztroski. Jednak to także eksperci radzą co zrobić by nie zaprzepaścić tkwiących w niemowlęciu potencjałów w myśl mądrości ludowej - czym skorupka za młodu...I to od rodziców juz zależy jak te porady zinterpretują i wcielą w życie dziecka. A jak wiadomo, każdy rodzic chce dla dziecka jak najlepiej.

 

Tym milej zaskoczył mnie artykuł Ewy Kozakiewicz o talencie muzycznym u dzieci. Oklaski za stwierdzenie: Talent muzyczny nie jest czymś powszednim. Gdy zauważymy u malucha zainteresowanie muzyką, nie zakładajmy od razu, że wyrośnie z niego wirtuoz.   Pani Anna Woleńska - Stryszowska, klawsenistka i pedagożka ze szkoły muzycznej, dodaje: Dramat bierze się z wielkiego rozczarowania, które przeżywa i dziecko, i jego najbliżsi. Szczególnie, gdy w wymarzoną karierę dziecko włożyło wiele pracy, a rodzice do tego dorzucili swoje zaangażowanie i pieniądze.  To kolejne głosy rozsądku w imię dobra dzieci. Oby było ich więcej.

 

Komentarze

  • erka | 11-02-2010 13:21:10 | zgłoś naruszenie

    w dzisiaejszych czasach nie jest łatwo rodzicom odzielić jednego od drugiego. Ja sama z jednej strony chciaąłbym zapewnić moim Kluseczkom jaknajbardziej beztroskie dzieciństwo z drugiej jednak myślę np. o tym by zapisać ja ok 3 roku zycia na dodatkowy angielski, chociażby z tego względu,z eby później nie było w tyle za rówieśnikami....
  • Kaśka | 16-02-2010 15:10:25 | zgłoś naruszenie

    Na języki jak najbardziej trzeba dzieci zapisywać (ale nie więcej niż 2 i nie od razu na oba), bo bez tego daleko w życiu nie zajdą, a nauka od małego jest bardziej skuteczna.Ja żałuję że moi rodzice w tej kwestii za słabo mnie cisnęli. Ewentualnie mozna też wyjśc za obcokrajowca, i tym samym od początku zapewnić dzieciom 2 lub nawet3-"języczność" ;) Reszta zajęć praktyczno-technicznych: jak dziecko polubi to tak, jak nie to nie ma sensu bo i tak prędzej czy później, zazwyczaj w wieku nastu lat dziecko je oleje i tym samym zmarnowane zostaną setki godzin i tysiące złotych. Wiem , bo sama po 5 latach nauki rzuciłam gre na pianinie, której nienawidziłam i dziś nie zagram nawet wlazłego kotka na płotka.

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.

Kwiecień 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30          

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj