Czekam na poród...

Utworzono: 2009-12-31

Krótko w ramach wstępu

Termin porodu wdł miałam na 21.12., z miesiączki na 25.12.2009 r. Jednak w związku z tym, że miałam nieregularne miesiączki trudno wyliczyć dni płodne. Od momentu kiedy podjeliśmy decyzję, że staramy się o dziecko, wzieliśmy się do pracy :-) Wcześniej tylko poszłam do ginekologa zrobić podstawowe badania czy wszystko u mnie ok. Tak naprawdę udało się w pierwszym, czy drugi miesiącu starań.

Teraz jestem wielką beczką, która zaszła w ciąże chyba nawet z małą nadwagą, a w sumie przytyła między 20 a 25 kg... sporo co???

Niestety moja Fasolka - Staś nie spieszy się jeszcze do wyjścia na Świat, jest 31.12. - na Sylwestra zostajemy w domu, bo nie wiedzieliśmy kiedy Staś będzie chciał wyjść. Teraz to już chyba zacze na 2010?? Zawsze to rok młodszy, a ja będę miała 2 tygodnie więcej macierzyńskiego :-)

Wzięłam się od rana za sprzątanie łazienki. Teraz jestem wyczerpana i bolą mnie plecy... no ale może to jakoś przyspieszy wyjście na świat mojego Maleństwa. Wczoraj miałam KTG i USG i nic jeszcze się nie zanosiło na wyjście... jak nic się nie zadzieje to 2.01. już 2010 r mam się zgłosić ponownie do szpitala i raczej mnie zostawią...

Zalecenie od Profesora na dzisiejszą noc - taniec. Ciekawe czy Piotruś (mój mąż) pomoże mi w wykonywaniu poleń lekarza :-)

Komentarze

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.

Najszczęśliwsza Mama Stasia pod Słońcem :-)
Kwiecień 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30          

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj