Nasze wspólne chwile z Kacperkiem :)

Wróżko zębuszko szykuj się, bo Kacperkowi ząbek wychodzi więc wkracza do grona dzieci, które będziesz musiała odwiedzić jak ząbek będzie pod poduszką za pare lat :D

Hehe Kacperkowi wyrzyna się pierwszy ząbek (już myślałam, ze nigdy to nie nastanie :D )

Witam mamusie !

Chciałabym uzyskać od Was małe informacje na temat rozwoju waszych dzieci. Zaraz wyjaśnie o co chodzi. Kacperek 17.05 skończy 9 miesięcy i nie wiem czy to problem czy po prostu rozwija się "po swojemu" ale sam nie siada. Jego siedzenie wygląda na tej zasadzie, że podpiera sie z przodu rączkami, czasem siedzi bez podparcia, ale to ja muszę go posadzić. Zamiast siadać to Kacperek robi wszystko inne tzn raczkuje i staje. I moje pytanie jakie kieruje do Was to jak wyglądał rozwój maluszków u Was czy też wasze dzieci tak późno "dochodziły" do pewnych nazwijmy to czynności ? Czy mam się czym martwić ? Wiem, ze każde dziecko rozwija się w swoim tempie, ale jak na 9-cio mięsieczne dziecko to raczej powiniem sam siadać.

Bardzo więc proszę o opienie, może podniosą mnie troche na duchu

Z góry dzięki ;)

Kacperek wchodzi w nową fazę :) Zamiast próbować rozmawiać mówić pierwsze słowa do czego mu się widocznie nie spieszy Kacperek krzyczy, a raczej piszczy jak gwizdek :) Idąc do domu słychać go już na parterze, a mieszkamy na 3 :D W moich uszach ostatnio aż dzwoni od jego "gwizdania" :D

Wczoraj popołudniu Kacperek dostał wysypki ( czyli to chyba rumieniec) co wskazywało by na to że jednak miał 3 dniówke. Ciesze się, że nie było to nic poważnego, a teraz czekamy żeby te nasze kropeczki jak u biedroneczki znikły :)

Kacperek we wtorek złapał gorączke, będąc u lekarza okazało się, że wcale nie jest przeziębiony i nic u niego nie widać, a biedny gorączkuje. Prawdopodobnie mogła być to 3dniówka tylko go nie wysypało a 3 dni minęły. Ale ciesze się, że dziś już narazie gorączki nie ma. Najgorszym faktem była duża ilość kupek i nasza dupka była bardzo odpażona. Pomogły nam zwalczyć te odpażenia dwie rzeczy :) Magiczna mąka ziemniaczana i sudokrem :) Było cieżko ale daliśmy z Kacperkiem rade.
 

Wiecie może to śmieszne, ale do tej pory zawsze to ja robiłam wszystko przy Kacperku rzadko tatuś. Wczoraj musiał zostać sam z Kacperkiem, a ja poszłam do fryzjera. Wychodąc z domu uśpiłam synka, ale tyle co wyszłam za drzwi on się obudził. I co teraz ? :) Tatuś sobie poradził z uśpienieniem i jestem naprawde zadowolona, bo wreszcie udowodnił sam sobie, że on też potrafi zająć się synem nawet jak płacze i chce spać :) Hehe ale jednak telefony były i szybkie moje rady przez telefon co może zrobić żeby go uśpić :)