powrót do bloga

rss wpisy: 82 komentarze: 70

AntZ

...aby utrwalić wszystkie ważne wydarzenia w życiu mojego bobaska

Utworzono: 2012-09-07

Natan wyjdź dziecko kochane, przyjdź już na ten świat :)

Antoś co chwila powiększa swój zasób słów. Ostatnio powiedział: "dzidzi" i jak przychodzi do mnie to mówi: "chodź" (czasem "kodź", jak mu tam wyjdzie, wiadomo) i ciągnie mnie za rękę do zabawy. Nie daje mi w spokoju wypić kawy i pogadać z mamą. Za chwilę i tak będzie Natuś więc nie będę miała na to czasu. Chciałam dziś bardzo urodzić. Niestety chyba nic z tego nie wyjdzie. Byle zdążyć przed terminem. Michał i tak nie chciał wcześniej, bo po wyrwaniu zęba tydzień temu jest w kółko na lekach przeciwbólowych z różnym efektem. Dziś poszedł do dentystki, coś mu tam czyściła, dała antybiotyk i po jednej dawce poczuł już się lepiej. Powiedział w końcu, że mogę rodzić, bo akurat jest weekend, więc może z Antosiem być w domu. Wcześniej był na tyle nieżywy, że nie byłby w stanie mnie zawieźć do szpitala. W domu już wszystko posprzątane. No oczywiście poza niektórymi czynnościami przewidzianymi dla taty. Ale też nie do końca jego wina. Jutro sobota, zobaczymy co to będzie. Chyba mu zaplanuje cały dzień rozsądnie, każę podpisać i zrealizować, a za niewykonane zadania pociągnąć do sankcji tzw. rozsianych ("wyrażają dezaprobatę społeczną wobec przestępstwa, mogą przyjąć formę bojkotu, potępienia i pogardy"; źródło: wikipedia). 

Natuś ma jeszcze czas, termin jest na 14 września, a więc jeszcze tydzień. Chciałabym jednak mieć to z głowy, zrzucić brzuch i w końcu ujrzeć naszego drugiego synka. Mam nadzieję, że Antoś przyjmie to na twardo i poradzi sobie z nową sytuacją. I oby Natuś nie ulewał, bo będzie ciężko. Przy ulewającym dziecku roboty jest 3 razy tyle. Antoś przez to, że ulewał, dużo płakał, bo go męczyło, nie można było go czasami położyć, bo od razu mu się cofało, poza tym dużo sprzątania, przebierania i prania. Chciałabym wiedzieć, czy z nieulewającym dzieckiem jest lżej...

Komentarze

  • patinka89 | 08-09-2012 18:25:05 | zgłoś naruszenie

    też mam termin na 14 września :) .
    Moje pierwsze dziecko :P
    jak zaniosłaś pierwszy poród napisz jesli możesz ale na priv :) i jakie miałas oznaki skad wiedziłaś ze to juz ;p
    Ja się już doczekac nie mogę :)

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.

Ukochanego mężczyznę spotkałam w 2007 roku i to wtedy zaczęło się moich 7 szczęśliwych lat. W 2008 oświadczył mi się w miejscu, w którym się poznaliśmy. W 2009, po niespełna 2 latach, byliśmy już małżeństwem. Kupiliśmy mieszkanie. A kiedy już się nim nacieszyliśmy, postanowiliśmy zrobić kolejny krok. W maju zaszłam w ciążę, a owocem naszej miłości jest śliczny Antoś. Kochamy Cię synku!
Kwiecień 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30          

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj