powrót do bloga

rss wpisy: 82 komentarze: 70

AntZ

...aby utrwalić wszystkie ważne wydarzenia w życiu mojego bobaska

Utworzono: 2012-08-04

Antoś zaskakuje każdego dnia

Czasami mam wrażenie, że Antek dogadania dwulatków. Choć, żeby nie było, Miłoszek też jest bardzo mądrym dzieckiem, a mówi odkąd skończył rok. Ale Antoś też zaczyna powtarzać słowa. Kilka dni temu powiedziałam do niego, żeby powiedział babci "cześć". I powiedział, ku mojemu zdziwieniu, bo nigdy nawet go tego nie uczyłam. Zawsze było: daj cześć. A nie "powiedz cześć". Potem zdarzyło mu się to jeszcze kilka razy. A wczoraj mąż był z nim na podwórku wieczorkiem i spotkał kolegów. Jedni do drudzy powiedzieli "cześć" i Antoś też się odezwał: "ceśc". Wczoraj też próbował mówić: "ciocia" i też mu się udało. Co prawda te jego słowa odbiegają od prawidłowego brzmienia, ale tak właśnie zaczynają dzieci. Cieszę się, że już tyle mówi, bo nie nastawiałam się, że zacznie mówić wcześniej niż 2,5 roku. Chłopcy późno zaczynają, ale i Vici późno mówiła. Feluś przez 2,5 roku mówił tylko "mama". A teraz gada jak najęty. Mam nadzieję, że jak pojawi się braciszek to to się nie zmieni. Stres na zmianę sytuacji może się różnie odbić.

Oprócz tego, że Antoś mówi, to świetnie tańczy, pupcią kręci. Czasami się sam położy do przewijania, ale zwykle mi ucieka i kopie nogami, niedobrus. Wczoraj tak uciekał, że walnął ręką w ścianę i aż się zaniósł. Takiego bólu to dawno nie było. Wczoraj Antoś wieczorem po powrocie z dworu, kiedy szykowałam drugą kolację, bo tamtą wybiegał, zaskoczył nas jeszcze czym innym. Wspiął się na krzesło, wstał i włączył radio. I nawet na odpowiednią głośność. Usiadł, czekał na "am". Ja zawsze włączam radio, jak jesteśmy w kuchni. A że teraz tego nie zrobiłam... 

Wczoraj była u nas moja koleżanka z podwórka i z klasy - Asia P. - B. Jest w 7 miesiącu ciąży. Antoś jednak nie był do końca sobą. Ciągle chciał ruszać ciasto ze stołu. Potem wymyślił, że będziemy sobie rzucać piłkę (nauczył się tego wczoraj rano). Zazwyczaj bywa grzeczny, a tu troszkę popisówka.  

Antoś nad morzem w Międzyzdrojach

Komentarze

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.

Ukochanego mężczyznę spotkałam w 2007 roku i to wtedy zaczęło się moich 7 szczęśliwych lat. W 2008 oświadczył mi się w miejscu, w którym się poznaliśmy. W 2009, po niespełna 2 latach, byliśmy już małżeństwem. Kupiliśmy mieszkanie. A kiedy już się nim nacieszyliśmy, postanowiliśmy zrobić kolejny krok. W maju zaszłam w ciążę, a owocem naszej miłości jest śliczny Antoś. Kochamy Cię synku!
Maj 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
    01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31    

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj