powrót do bloga

rss wpisy: 82 komentarze: 70

AntZ

...aby utrwalić wszystkie ważne wydarzenia w życiu mojego bobaska

Utworzono: 2012-03-27

Antoś ma 14 miesięcy

Antoś słodziak jest tak grzecznym i mądrym dzieckiem, że nie mogę się nadziwić i nacieszyć. Ale dzieciaczki takie właśnie są, każdego dnia nas zaskakują co raz bardziej. Dziś podczas przebierania siedziałam oparta o kanapę, Antoś biegał w samej pieluszce, jego spodenki leżały na środku pokoju... i z racji tego, że nie chciało mi się ruszyć, mówię do syna mojego: Antosiu, podaj mi te spodenki, te tutaj (i pokazuję palcem). A on podchodzi do nich, bierze je do rączki i podchodzi do mnie :D A tu mama chap syna i od razu mu je zakłada. I robota wykonana. Pewnie gdyby wiedział, że chcę je mu założyć, to by uciekł i tyle by go widzieli... A tu proszę. Później trzymał coś w ręcę, co zamierzałam mu zabrać i wyrzucić do kosza. Ale mówię do niego: "chodź, wyrzucimy to do śmieci" i poszedł za mną do kuchni, ja otworzyłam szafkę, a on wyrzucił to do kosza i zamknął szafkę. Za chwilę ją otworzył i tam zaglądał. Chyba patrzył, czy nadal tam jest. Śmieszny. Później przy babci wziął chusteczkę, wszędzie gdzieś jakaś była pod ręką i czekała, aby w razie W użyć (bo Antoś jest lekko przeziębiony i ma katar) i przyłożył do noska i mało tego! zaczął wciągać i wypuszczać powietrze, próbując się wysmarkać w chusteczkę. Tu teściowa mnie uświadomiła, co on robi, bo ja wcześniej nie widziałam, żeby on dmuchał w chusteczkę. Potem tą samą chusteczką wycierał kanapę, żeby była czysta, za chwilę znowu nos. Potem jeszcze podłogę mył tą chusteczką. A babcia Czesia chwaliła, że tak sprząta. 

Z racji tego, że we wrześniu Antoś będzie już nie jedynym dzieckiem w tym domu, to chcę go jakoś przygotować. Jest jeszcze malutki i pewnie to, co do niego mówię w tym zakresie, jest dla niego zagadką. Do tej pory próbowałam mu powiedzieć, że mama ma w brzuszku małą dzidzi... że Antoś też był w brzuszku taki malutki, a teraz jest taki duży... Ale dziś zaczęłam z innej strony. Mówię tak: "Antosiu, a wiesz, że niedługo będzie w domku jeszcze jedno dziecko takie jak Ty? (spojrzał z niepokojem) Będziesz miał się z kim bawić. Zobacz, teraz bawisz się dużo sam, a tak będziesz miał z kim się pobawić w domku, nie tylko u kolegi albo z kuzynami. (ale nie wydawał się być przekonany) A jak będzie więcej dzieci w domu, to będzie też wiecej zabawek, fajnie nie?"  Mniej więcej tak wyglądało moje dzisiejsze przyuczanie Antosia do roli starszego brata. Zanim pojawi się Blanka, Antoś będzie jeszcze bardziej kumaty. Ale stopniowo chcę do niego przemawiać. Może jak już płaczący noworodek pojawi się w domu, to Antoś będzie wiązał fakty z tym, co wcześniej mówiła mu mama. W końcu dosyć sporo rozumie, więc chcę go przygotować na tyle, na ile to tylko możliwe. 

Komentarze

  • laska | 28-03-2012 09:43:54 | zgłoś naruszenie

    Ale fajny ten Wasz Antoś:) I extra siada na nocnik:) Dobrze robisz, że uświadamiasz synka o rodzeństwie, ja też tak robiłam, z tym, że u mnie wtedy Ksawek był trochę starszy. Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.

Ukochanego mężczyznę spotkałam w 2007 roku i to wtedy zaczęło się moich 7 szczęśliwych lat. W 2008 oświadczył mi się w miejscu, w którym się poznaliśmy. W 2009, po niespełna 2 latach, byliśmy już małżeństwem. Kupiliśmy mieszkanie. A kiedy już się nim nacieszyliśmy, postanowiliśmy zrobić kolejny krok. W maju zaszłam w ciążę, a owocem naszej miłości jest śliczny Antoś. Kochamy Cię synku!
Maj 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
    01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31    

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj