Monika

shpirti (offline)

Województwo: małopolskie

Miasto: zakopane

Zarejestrowana(y): 2011-05-20

zobacz galerię

napisz wiadomość

mój blog

odwiedziny: 587

Kliknij w ikonkę i zaczep osobę

Ostatnie wypowiedzi na forum:

• 20-01-2012 15:03:28

  Martynka śpi więc ja tutaj do Was zaglądam.Dzisiaj byłyśmy chyba 2 godz na sankach i Martynka tak się domęczyła że jak przyszłyśmy do domu to zjadła tylko poł banana co kupiłyśmy w sklepie i resztę padła nie jedząc nawet obiadu pasia superowe zdjęcie,twoje dziewczynki to takie grzeczne aniołki i jakie madre.A ja mam problem bo my mamy ubikacje na dole a my mieszkamy na górze i za każdym razem musiała bym gonic z Martynka zeby zrobila na deske.Tak w dzien mozemy gonic tylko gorzej juz wieczór bo u nas w korytarzu zawsze jest zimno a jak bende brac Martynke po kapaniu kasia no ja Martynki nie daje na siłe na nocnik bo wiem ze tak mogla by sie zrazic ale bende probowac moze wkoncu cos z tego wyjdzie.A jak nie to z ta deska to poczekam najwyzej jak zrobi sie cieplej bo nie chce zeby Martynka chorowała przez te moje gonitwy na doł po kapaniu.No i życzymy udanej zabawy,potem nam napiszcie jak sie bawiłyscie

  

  cały wątek

• 20-01-2012 10:53:25

  Witam wszystkie dziewczyny w ten piękny słoneczny dzień.Dziś już nasz śnieg powoli zaczyna topnieć,więc nie wiem czy pujdziemy na sanki chyba lepiej wziąść wózek. kasia a wiesz że dzisiaj Martynka siadła na nocnik bez problemu i żadnych awantur,dałam jej zabawki zeby sie zabawiła i siedziała na nim dość długo jak na nią ale niestety nie doczekałam się siusiu. ula super że sie odezwałaś.Zyczymy dużo zdrówka dla ciebie i Ignasia i żebyście jak najszybciej wyszli do domu.Po powrocie do domku jak znajdziesz troszkę czasu to wklej nam foteczke Ignasia maleńkiego skarbka

  

  cały wątek

• 19-01-2012 16:02:17

  A ja jeszcze raz dziś do was zaglądamRano jak zwykle byłyśmy z Martynką na sankach i spotkałam koleżankę z dziećmi.Martynka miała taka radochę bawiąc się z Wiki że jak trzeba było wracać do domu bo nos już był bardzo czerwony to jak zwykle był płacz i trzeba było ja brać na siłe :harm_wit_mom: Teraz sobie smacznie śpi a ja mam czas żeby do was zaglądnąć cendra ciesze sie bardzo że postanowiłaś tutaj częściej zaglądać.Ja też nie zawsze mam czas lub jak mój M dorwie sie do kompa to trudna się potem docisnąć ale staram się byc tutaj na bieżąco A wiesz ja też mam problem z Martynką bo nie chce sikać na nocnik wogule na niego nie chce siadać bo jak chce ja posadzić to zaraz płacze i krzyczy nie nie,no i niewiem jak to bendzie z tym jej oduczaniem od pampersa A co do Wiki to normalne że jest o siostre zazdrosna bo wczesniej miala mame tylko dla siebie a teraz nie samej jej musisz poświęcać uwagę ale młodszej Lili także.Ja myśle ze to za jakiś czas się zmieni jak tylko Lili podrośnie wtedy benda sie razem bawić no i nie benda potrafiły bez siebie życ sarahia my też z chęcią odstąpimy wam śnieg żeby dziewczynki mogły wkońcu sie nim nacieszyć.A tak patrze teraz w okno to u nas znowu tak sypie że swiata nie widać

  

  cały wątek