brunetttaaa (offline)

Zarejestrowana(y): 2012-04-13

napisz wiadomość

mój blog

odwiedziny: 752

Kliknij w ikonkę i zaczep osobę

Ostatnie wypowiedzi na forum:

• 02-06-2012 16:23:21

  Napisz wiadomość .Posty: 30 Andziula,dzieki! Bunty pewnie beda tu od czasu do czasu, w koncu jestesmy NABUZOWANE hormonami i pewnie przewrazliwione, wiec zawsze cos tam od czasu do czasu zaiskrzy...fakt faktem, ze wrzucamy wszystko w jeden worek pod tytulem Grudniowki i czasem trudno sie polapac jaki temat obecnie dystkutujemy - na innym forum, na przyklad, dziewczyny,ktore rodza w grudniu maja swoje podforum i zakladaja rozne tematy i przyznam, ze taka organizacja jest dosc praktyczna. Ale co tam! Koniec narzekania, uwazam,ze idea wymiany doswiadczen itp na forum jest super i trzeba sie cieszyc z tego co sie ma.Wczoraj mialam dola i jakos mnie zabolalo,ze nikt nie odpowiedzial na mojego posta, dzis jestem w super nastroju i pewnie bym tego tak nie odebrala...hm, hormonki... Jednak są dziewczyny, które potrafią normalnie reagować. zwróciłam uwage pisząc dosc ostro, bo szlag moze trafić jak co chwile powstaje afera, gdy inne dziewczyny normalnie ze soba tutaj rozmawiają. Co do lilili gdy pisałam o swoich problemach, nawet tych dotyczacych mojego faceta, nie odezwalas sie ani razu, wiec i tym razem nie zabieraj glosu i nie pouczaj mnie kogo mam sprowadzac na ziemie.Zreszta uklada nam sie z dnia na dzien coraz lepiej, wiec widać ze sobie radze a Ty sie nie wtrącaj tam gdzie nie trzeba. I owszem, mam chwilami wrażenie, ze te Ty jak i inne które zaogniają sytuacje to jakies niespełnione, pełne zawiści panienki. Udzielałam sie bardzo czesto, pomagałam kazdej na tyle ile potrafiłam. Zawsze dązyłam do tego, ze byla tu miła atmosfera i wyjasnialam problemy. Dziekuje tym, które dla mnie były wsparciem w ciezkich chwilach i które zawsze miały dla mnie dobre słowo. Jednak mam dość ataków i "spuszczania bomby" co jakis czas na grudniówkowe forum. Pewnie jak sie usune, to dołączą do Was te z wątku "bez tabu", bo to przeciez ja byłam ta niedobra, która je wygoniła . kilka dziewczyn z grudniówek tez nie chcialo aby przywolywac przeszlość- tyle, ze ja udzielałam sie czesciej, próbowalam rozmawiac jak z doroslymi ludzmi wiec tylko na mnie zostały psy powieszone. Moze i padły ostre słowa, ale skoro ktos nie potrafi poprostu zrozumieć.... Nie wazne... Po raz kolejny mam naucze, ze im bardziej chcesz zeby było lepiej, to tym bardziej dostaniesz po dooopie. Pozdrawiam Was Kochane Grudniówki, te które zawsze były ze mną w dobrych i złych momentach.. pozdrawiam również dwulicowe prowokatorki i aferzystki. Wszystkim zycze spokojnej, bezproblemowej ciazy . Powodzenia !

  

  cały wątek

• 02-06-2012 11:18:45

  Czesc dziewczyny, Wiem, ze napisałam dosć ostro ale inaczej sie nie dało. Jak dziewczyny pisały spokojnie to nie docierało. Mam nadzieje, ze teraz juz kazda wie o co mi chodziło. I nie chciałam nikogo obrazic tylko sprowadzić na ziemie. Mysle, ze juz nie bedzie zadnych pretensji tego typu. Mamy sie łączyc a nie rozdzielać i to w dodatku bezsensownymi pretensjami. Mi sie weekend zaczal calkiem ok, wybieram sie zaraz na zakupy, potem zajmujemy sie z M naszym pierwszym tancem weselnym i prezentacja multimedialna na podziekowanie rodzicom. Troche pewnie nam to zajmie. Na 18 jedziemy na kolacje do znajomych, wiec dzien na maxa wypelniony

  

  cały wątek

• 02-06-2012 00:53:53

  Witam nową Grudniówkę na wstępie Chwilke mnie nie było i juz widze, ze tu cuda wianki odchodzą....mało mnie szlag nie trafił! Mam dziwne odczucie, ze jak juz jest lepiej, dziewczyny rozmawiaja, jest fajna atmosfera to nagle pojawia sie ktos kto sieje zamęt i prowokuje. Pretensje cholera wie o co. Ze odpowiedzi nie dostają. To cholera jasna jak nie dostalas odpowiedzi to wklej jeszcze raz swoje pytanie, napewno ktos załapie i Ci odpowie! Ja tez dzisiaj nie dostałam od wszystkich Grudniowek "współczucia" po mojej wczorajszej akcji i co mam rozpaczac z tego powodu ze tylko kilka dziewczyn odpowiedzialo na ten konkretny post? Ja piernicze! Ile mozna tłumaczyc, ze jest nas tutaj sporo i cos moze umknąc uwadze? Moze najpierw trzeba sie postarac, powtórzyc swoje pytanie, napisac w normalnym tonie a nie odrazu pretensje? Przyjemnosc wam to sprawia? Widac, ze tak. Moze bede teraz chamska i wredna, ale za to szczera. Mam dosc urażonych księżniczek, ktore napiszą jednego posta, przez 15 kolejnych stron sie nie pojawiają i nagle są z pretensjami, ze nikt im nie odpisał. Ok- rozumiem, mozesz miec duzo zajec i mało czasu- zostałas pominięta---> ponów pytanie. Nie chcesz tego robic--->nie pisz w cale. Prawda jest taka: masz malo czasu i rzadko tu bywasz, to przypominaj sie ale bez pretensji. Skoro nie chcesz zachowywać sie normalnie, nie masz biedna czasu na forum i ciągły żal ze Cie pomijamy- to usuń konto i nie rób scen. Ile do cholery mozna tłumaczyć, ze jest nas duuuzo, jest duuuuzo stron i moglysmy pominąć? Mam dość takich infantylnych zagrywek. Miałam nie reagować na tą sytuacje, ale tak mi sie cisnienie podnioslo, ze szok! Potem jakies pretensje, ze rozmawiamy o Polsce i zyciu poza jej granicami. I co do cholery w tym złego? Jest tu kilka grudniówek, które mieszkaja poza granicami i chca sie wymienic roznymi informacjami. Poznajemy sie, dowiadujemy czegos wiecej o sobie. Nikt nie opowiada tutaj historii mrożących krew w zyłach, nie sieje permanentnej paniki, nie stresuje innych kobiet i nie dołuje. Kazda napisze to na co ma ochote i ma do tego pełne prawo. Cenzura byla jedna, zeby nie wspominac przykrej przeszłosci- bo nie ma sensu. Trzeba zyc tym co jest teraz i miec wiare, ze wszystko sie uda. A rozmowa o zyciu w Polsce i poza granicami? Zgadzam sie w 10000% z tym co napisala Andziula21 w swoim poscie. Tez widziałam, ze sie nieco zdenerwowała, ale dziewczyna miała sporo racji. To forum owszem, przede wszystkim dotyczy naszych maleństw. To temat przodujacy i kazda co chwile pisze cos o urokach swojej ciazy. Ale normalne jest, ze nie wszystko kreci sie wokół butelek, spioszków, wizyt usg itd. Czasami dziewczyny mają ochote pogadac o czyms innym, wymienic sie pogladami, pozalic na swojego faceta albo go pochwalic, zapytac sie innych o przepis na dobry sernik, poprostu pogadac czasami o pierdołach. Kazda ma prawo cos pochwalic albo na cos ponarzekac, mozna wyrazic swoje zdanie, ale po co odrazu atak? Krytykowanie? Jedna kobieta tutaj skrytykowala, ze narzeka sie na Polske: Jezeli tak świetnie zyje Ci sie w Polsce to bardzo sie ciesze. Inni muszą emigrować, zeby zyć na jakims normalnym poziomie. ciesz sie, ze Ty nie musiałaś i nie krytykuj innych za ich zdanie, bo jest ono czyms poparte. Mozesz wyrazic swoją opinie bez ataku. Skąd taka agresja???!!! A teraz wlansie o "pierdołach": Nie bylo mnie kilka godzin bo z M sprzątalismy mieszkanie. Zrobilismy pranie. Baaardzo duzo mi pomógł i nawet wyprasował wszystko bez proszenia Wzielismy wspolna kapiel. Juz nie pamietam, kiedy bylo tak fajnie. Potem wybralismy piosenke na nasz pierwszy taniec. Próbowalismy sie "pobujac" i nawet, nawet nam wychodziło I brzusio przestał wtedy boleć, maluch pewnie kołysany spał Marek padł juz jak pies pluto i spi od godziny. Ja postanowilam, ze co Was zajrze i co widze...cuda na kiju odchodzą. Postanowilam, ze jednak zabiore głos i napisze. Wlasnie skonczylam wciągać tosta, bo az mnie w zoladku z nerwów ssac zaczeło. Zycze Wam dobrej nocy, choć juz pewnie śpicie. Do jutra, a w zasadzie do dzisiaj, bo juz pierwsza dochodzi...

  

  cały wątek