O mnie
Oj dużo by czasem mówić :)
Ostatnie wpisy na blogu
Ostatnie wypowiedzi na forum:
-
05-05-2017 11:23:34
Cześć, Niby mam 5 tydzień dopiero, ale chciałam zapytać czy mogę spokojnie uprawiać nordic walking? Wizytę u lekarza mam dopiero za 2 tygodnie...ale czuję się dobrze, jedynie brzuch pobolewa lekko, ale wiążę to z rozciąganiem się macicy itp. Jak myślicie? Z góry dzięki za odpowiedzi
-
20-08-2011 16:56:56
Hej dziewczyny widzę, że działacie na forum...ja normalnie nie mam czasu na internet. Ciągle albo coś robię albo śpię choć Joasia nie daje mi popalić w nocy. Budzi sie co 3 godziny i nie płacze. Ja i mój mąż jesteśmy w niej zakochani Dziemczyny mam do was pytania...bo my robimy chrzest 4 sierpnia i nie mam pojęcia co ubrać córce. Czy wy dajecie dzieci do betów? kure ma być ciepły wrzesien więc nie widzę tej malutkiej istotki w takim ciepłym becie. Myślałam raczej o jakimś ubranku polarowym lub welurowym bo też ciepły...co myślicie?? Z góry dziękuję wam za podpowiedź -
17-08-2011 11:45:40
Cześć dziewczyny. Dla wszystkich nowych mam GRATULACJE. Przepraszam, ale nie dam rady wszystkiego poczytać wstecz Mała teraz zasnęła, więc opiszę poród. W środe 10.08 o 15:00 miałam wizytę u mojego doktora Grudnia w szpitalu. Powiem szczerze, że poczułam się jak jakis przedmiot. Sprawdził tyko szyjkę i powiedział, ze mam lekkie rozwarcie i szyjka jest odpowiednio skrócona. Uznał że może po dzisiejszym badaniu dostanę skurczy i jakby choć trochę coś mnie bolało, to mam przyjechać. Nie zrobił ani USG ani KTG. Fakt - wizyta szpitalna, niepłatna... W drodze powrotnej wstąpilismy na pizzę i wróciłam ok 17:30. Poszłam do kuzynki i zauważyłam, że mi brzuch twardnieje i tak leciutko cągnie do dołu. Zaczęłam odliczać czas...co 5 minut tak miałam. Kuzynka też poradziła żeby jechać na KTG do Wodzisławia Śl. Jeśli by nic nie było to bym wróciła. Wróciłam do domu i nie chciałam siać paniki, więc zadzwoniłam do lekarza...opowiedziałam mu wszystko a ten uznał, ze mam se wziąć nospę bo to nic nie jest jeszcze. A skurcze bardzo leciutkie. Nie dało mi to spokoju i powiedziałam mężowi, że chcę jechać na LTG do szpitala w Wodzisławiu. Co się okazało? Położna sprawdziła szyjkę, polała się z niej krew i oznajmiła, że mi sę rozpoczął poród a rozwarcie mam na 4 cm. Jak już z mężem czekaiśmy na finał, to w pewnym momencie gdy poczułam skurcz to położna nie wyczuwała tętna. Lekarz od razu oznajmił, że nie będą ryzykować, bo dziecko może być pępowiną owinięte i zarządził cesarkę. My z mężem oczywiście bladzi i pełni strachu. Ale cesarka przebiegła sprawnie i w dobrym humorze, a Aśka dostała 10 pkt. Gdybym tak sobie czekała w domu to nie wiem jakby się to skończyo, a w Rybniku by mnie trzymano na skurczach do upadłego...tk tam podobno robią o czym mi położne powiedziały. Jeśli chodzi o mojego lekarza to ja z niego rezygnuję, bo moim zdaniem kasa mu wodę z mózgu robi i parę razy mnie tak przedmiotowo potraktował. Moja kuzynka i znajoma to potwierdziły... Teraz musimy tylko odwiedzić neurologa, neonatologa i iść na USG bioderek. Martwi mnie, że mała je łapczywie, łyka powietrze, a nie umie jej się zawsze odbić i mi ulewa. Mam nadzieję, że to jakoś przejdzie jak jej układ pokarmowy się wykształci. Mam pietra jak ją mam kąpać ale myślę, że się wyrobię Pozdrawiam
Znajomi i przyjaciele
|
Znajomi (3)
|
Przyjaciele (0)
Użytkownik nie ma jeszcze żadnych przyjaciół |
Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?
Zobacz wyniki ankiety, skomentuj
Spodnie dresowe dziecięce
Ulubione spodnie dzieci? Wiadomo, że dresy! Dzieci mają tu upodobania zbieżne z...
made by artflash interactive
19-07-2011 00:00:00
Niepokój, trudność ze spaniem i inne objawy
Od wczoraj dziwnie się czuję...strasznie jestem niespokojna, nie potrafię odszukać sobie miejsca w domu. Już mój mąż mnie pytał czy ktoś mnie zdenerwował, bo jestem jakaś smutna. Nie...
cały wpis
15-07-2011 00:00:00
11 letni szwagier...i jego rady
Tak się składa, że na dzień dzisiejszy mieszkamy z rodzicami mojego męża i mam tutaj jeszcze 11 letniego szwagra. Dom jest ogromny, więc się mieścimy, a z braku funduszy nawet...
cały wpis
14-07-2011 00:00:00
Może ostatnie USG:)
Byłam u mojego lekarza...jestem w 36 tygodniu. Malutka ma się dobrze, jest położona w pozycji główkowej i pewnie tak samo jak ja nie może już się doczekać naszego spotkania:) Jednak ma...
cały wpis