Ewa G

Dziubal (offline)

Województwo: lubelskie

Miasto: Hrubieszów

Zarejestrowana(y): 2015-01-21

napisz wiadomość

mój blog

odwiedziny: 5

Kliknij w ikonkę i zaczep osobę

Ostatnie wypowiedzi na forum:

• 24-01-2015 12:10:27

  Marusia - Ja jestem jestem na dwóch portalach o ciaży i macierzyństwie z czego na jednej jestem moderatorem. Jedna jest właśnie rejestratorem cykli ( pierwszy darmowy, za kolejne trzeba płacić jakieś 23zł/3 miesiące). Wiem, że są stronki z takimi darmowymi elektronicznymi wykresami. Ja jednak wykupuje bo jest przejrzysty. Wtedy robisz analizę. Mogę na PW podać link stron - bo nie chcę tu jakiś reklam robić. Wtedy jak założysz pomogę z analizą. W NPR ważne jest wybranie metody odpowiedniej dla siebie, zaopatrzenie się w termometr i nauczyć się obserwacji. Może się to wydawać jakieś skomplikowane, ale żadnej filozofii w tym nie ma. Ja załapałam po jednym cyklu o co chodzi. W razie wątpliwości mogłam skorzystać z pomocy Eksperta, który pomaga w analizie bo metody ma w paluszku . Wstawię jeden z wykresów żebyście mogły ocenić same. Wstawię z okresu ciąży z synkiem ( będzie można zauważyć, że był kolosalnie długi, a jednak sie udało - oczywiście są również karty ciąży electroniczne- można wszystko zapisywać. http://imageshack.com/a/img631/7725/xLHko1.jpg http://imageshack.com/a/img537/2532/mq0wlr.jpg

  

  cały wątek

• 23-01-2015 21:46:53

  Duszek03 Mierzenie temperatury składa się z trzech faz i nie informuje o czasie poowulacyjnym , Pomiary zaczyna się najpóźniej od 6 dc do miesiączki....Jeżeli cykle są nieregularne to tym bardziej obserwacja jest wskazana. Takie obserwacje są pomocne dla ginekologów. Owszem monitoring kosztuje, ale wykonuje się go dwa lub trzy razy w miesiącu i daje 100% pewność, że owulacja nastąpiła i czy pęcherzyk pękł. Nigdzie nie napisałam, że nie musiałam się wspomagać.... Castaganus, Wiesiołek, Luteina na porządku dziennym były. Oczywiście wszystko w odpowiednich dniach cyklu. Szczerze, to wkurzają mnie ginekolodzy, którzy nie wiedzą jaka jest długość cyklu pacjentki, a wybierają sami dzień od którego ma brać Luteinę. Tak naprawdę mogą szkodzić blokując owulacje. Mi tak kilka razy zrobili i wykresy okazały się strzałem w dychę. Do niczego nie namawiam, po prostu wiem z doświadczenia, że lepiej poznać swoją płodność i ja zapisywać, a wtedy i testy owulacyjne wiadomo kiedy mniej więcej robić. Przy NPR przed owulacją temperatura spada co widać ładnie na wykresach, Po owulacji następuję skok i utrzymuje się do miesiączki lub jeśli jest ciąża to do porodu. Kiedy temperatura się utrzymuję na jednym poziomie przez cały cykl - można podejrzewać już cykl bezowulacyjny, co jeśli będzie się powtarzać można to pokazać lekarzowi. Uniknąć w ten sposób można nerwów, pieniędzy i czasu (bo wiadomo, że każda z nas chce uniknąć rozczarowań). Jeśli chodzi o testy owulacyjne, to kiedyś wpadłam na pomysł żeby zaoszczędzić i zamówiłam na necie mikroskop owulacyjny. Kosztował 100 zł i działa na zasadzie badania śluzu lub śliny. Sprawdzał się, do pierwszego upadku na podłogę, potem już nic nie pokazywał.

  

  cały wątek

• 23-01-2015 21:21:55

  maxim16 - Nie, teraz w zerówce. Czymś się zatrułam albo jakaś wirusówke złapałam. Niedobrze mi i jakaś biegunkę złapałam... jak nie urok to....ech :/

  

  cały wątek