Książeczka Zdrowia jest jeszcze na etapie testów. Masz uwagi? Napisz!
Pamiętnik
Avatar
(22.08.2011) Na plaży...na plaży fajnie jest ;oD
Dziś taplając się nad brzegiem zauważyłem cos nieamowitego-koło mojej nóżki plywały rybki,takie małe rybcie ;oD Oczywiście szybko chcialem złapać chodźby jedną i pokazać mamci ale one tak szybko uciekały....tylko dziwne jest to,że nie miały nożek...więc nie wiem jak one biegały pod tą wodą ! Usiadłem więc grzecznie i czekałem aż te stworzonka znowu do mnie przyjdą i po jakimś czasie pojawiły się ;o) No to ja znowu zaatakowałem i ....znikły! nic z tego nie rozumiem...a nadenerwowałem się strasznie bo tak sie starałem a one ciągle bawiły się ze mną w chowanego.Mamcia widząc moje starania próbowała mi troszkę pomóc,a że nie udało sie nam nawet wspólnie to.....zbudowalismy tym rybkom zamek na plaży,żeby miały gdzie spać w nocy ;oD
Avatar
(12.08.2011) Cyrk Zalewski
Jak i rok temu yak i dziś byłem w cyrku ;oD Ale było superowo!!! Wielbłądy i konie tanczyły.biegały klauny i wogole było kolorowo i wesoło ;o) Ja chcę tam jeszcze raz !!!!
Avatar
(16.06.2011) Byłem w egzotarium
Ale było fajnie !!! Widziałem węże i krokodyla.Papug było całe mnóstwo co jedna to fajniejsza....ale było też coś co chodziło sobie samo przy stawie i bardzo mnie przerażało...żłówiki.Dobrze,że mama była obok i wzieła mnie szybko od tych zwierzątek dziwnych ;o)
Avatar
(06.05.2011) Mam 2 lata !!!!
Właśnie dziś kończe 2 latka !!!!! Były ciocie i babcie i wujkowie i wogóle jest superrrrrrrrr!!!!!
Avatar
(15.01.2011) Wchodzę po schodach :)
a to się wszyscy zdziwili kiedy samodzielnie bez podpierania się ,środkiem schodków weszłem na góre :) taki jestem a co :) juz w maju skończę 2 latka więc muszę być już bardzo samodzielny :)
Avatar
(25.12.2010) Świeta Bożego Narodzenia :)
Wczoraj bylo u nas tyle rodzinki :) wspólnie zjedlismy kolacje i obdraowaliśmy sie prezentami :) nie podobało mi sie jedynie dzielenie opłatkiem-bo dojże przyklejał mi się do buzi to jeszcze wszyscy ciągle mnie całowali....jakoś przecierpialem :) a dziś byłem w kościółku z mamusia - najbardziej podobał mi się żłóbek Pana Jezuska :) w sumie chyba najważniejsze było w te świeta to,że nikt tzn mamcia ani babcia i inni nie musieli iść do pracy :)!!!!
Avatar
(08.12.2010) Zima chyba ucieka....
....śnieg topnieje i na dworku jest sama woda....a szkoda...teraz jest jak jesienią mokro ;o( no i spacerki nie są juz takie mile bo są krótkie niestety.... mam nadzieję,że aniołki jeszcze mi dadzą troche śnieżku ;o)
Avatar
(06.12.2010) mam juz rok i 7 miesiecy ;o)
ale ten czas szybko leci ani się obróce a tu już mi 2 latka peknom ;o)
Avatar
(06.12.2010) Mikołaj !!!!
Ale super !!!! Dziś jest dzień Pana Mikołaja :OD byłem grzeczny przez cały rok więc i o mnie nie zapomniał ;o) Przyniusł mi zabawki i słodycze i wogóle byłem zachwycony ;o) szkoda,że musze czekac aż rok na kolejną jego wizyte ....ale po drodze jest jeszcze Gwiazdka no i króliczek ;o) więc jakoś przeczekam ;oD
Avatar
(05.12.2010) ale zima !!!
śniegu jest mnóstwo - i to najwieksza frajda- sanki już mi sie troche znudziły...wole pokonywać zaspy na nóżkach-tak fajnie mięciutko się na nich przewracam ;o)
Avatar
(04.12.2010) Barbórka ;o)
Dziś imieninki mojej chrzestnej cioci Basi ;o) Ja nie wiem jak to jest ,że ciocia co kilka dni ma jakies święto hmmmm ;o) Może jak urosne to tez mi tych świąt przybędzie :O)
Avatar
(02.12.2010) Rozwijam talenty ;o)
Ja wogóle nie rozumien czemu mama troszkę sie denerwuje kiedy rysuje tworząc nowe arcydziela...przecież ja nie widzę rożnicy między malowaniem na kartce a malowaniem po telewizorku... no ale chyba jednak jest jakas róznica ;o) na szczęście mamcia jest wyrozumiała i pozwala mi dokańczac swoje dzieła i potem je zmywa....a takie śliczne są ;o)
Avatar
(01.12.2010) Świętowałem...
...bo było co ;) Moja kochana ciocia Basia zaręczyła sie wkońcu z wujciem ;o) chyba muszę juz szukać odpowiedniego garniturka na wesele-obym nie musiał za długo na nie czekac ;o)
Avatar
(30.11.2010) zjadłem samodzielnie całą miseczkę zupki ;o)
Bo ja najbardziej lubie krupniczek-wprost go uwielbiam- zjem swoją pełną miseczke i potem jak mama zaczyna jesć to tez się do niej dołączam :O)
Avatar
(30.11.2010) Jestem już genialnym tancerzem :O)
Tak tak kocham tańczyć i wychodzi mi to coraz lepiej nie chwaląc się ;o0 do jednej piosenki(mojej ulubionej) mam juz nawet stały układ kroków- najbardziej lubię powywijać jak duzo ludzi na mnie patzry a w sklepie to juz wogóle mam widownie :) wszyscy są zachwyceni :)
Avatar
(29.11.2010) Pierwsze tegoroczne saneczkowanie :O)
Ale było superrrr- wszędzie biało i z nieba ciągle sypie śnieżek a ja sune na saneczkach w sina dal :) Nawet nie pamiętałem,że to taka fajna sprawa :) Tylko,żeby ten śnieg za szybko nie stopniał :)
Avatar
(28.11.2010) Pierwsze odśnieżanie chodniczka ;o)
Poszłem z ciocią odsnieżać chodniczek przed domkiem-ale było super!!!!tyle śniegu!!!! Nie chciałem wcale wracać do domku ale byłem juz podobno dośc zmarznięty no i chcąc nie chcąc do domu mnie zabrali....;o)
Avatar
(25.11.2010) urodzinki mojej Chrzestnej ;o)
Ciocia dziś ma urodzinki-wiec to duże święto-będe dlaniej miły i dam jej buzi w drodze wyjątku :)
Avatar
(18.11.2010) zimowe zakupy
dzis pojechałem z mamusią na zimowe zakupy- kupiłem sobie ciepłe buciki i czapeczke,no i superowe rekawiczki ;o) teraz mogę całym soba oddać się zimowym atrakcja ;o)
Avatar
(18.11.2010) Byłem na wieczornym spacerku :)
Cały dzień przepadało...deszczyk nie chciał od nas sobie pójsć...ale podwieczor przestał :O) Więc poszłem z mamą na mały spacerek-bo w domku to już mi się przykszyło....Ale było fajnie-tyle kolorowych światełek-wcale się nie boje ciemności :O)
Avatar
(18.11.2010) Byłem w pizzeri
i to nie tylko dzis- w sumie jestem tam codziennie:O) bo mamusia i babcia tam pracuja :) Walkowalem ciasto,probowalem skladnikow - no jest ze mnie dobry materiał na kucharza :)
Avatar
(17.11.2010) Mówiłem przez sen ;oD
Tak smacznie spałem,że nawet tabun koni by mnie nie obudził ;o) Wszyscy w domku już dawno wypili kawkę a ja przez sen prowadziłem debate ;o) ja tego nie pamietam ale rodzinka sie ze mnie śmiała ;o)
Avatar
(17.11.2010) ogladałem bajeczki
uwielbiam bajki-a juz najbardziej Reksia!!!! Poprostu moge go oglądać non stop!!! Najfajniejszy psiak na świecie :O)
Avatar
(15.11.2010) Nabiłem sobie guza/skaleczyłem się
oj oj - tak to juz bywa....podrzuciłem do góry taaak wysoko swoje autko a ono wylądowało prosto na moim czołku....ajć bolalo ale nie pokazałem tego mamci :O)
Avatar
(13.11.2010) no i skoczyłem....
tak tak.... tak to jest jak sie mamy nie słucha....wykorzystałem chwile nie uwagi mamusi i wykonałem planowany skok z łóżka....no i wyłożyłem sie jak długi...już nie próbuje powtarzać tego wyczynu ;o)
Avatar
(10.11.2010) ale mam spanko ;o)
Już nie wstaje skoro swit-poszłem spać juz o godzinie 20 a wstałem o 10 rano ;o) teraz dużo biegam to długi dobry sen to podstawa ;o)
Avatar
(06.11.2010) Mam już 1,5 roczku !!!!
Dziś mam równe półtoraroczku !!!!
taki juz duży chłopaczek jestem :)
A co :)
Avatar
(05.11.2010) nauczyłem sie skakać :)
oj tak i to tak wysoko-najpierw skakałem z pudełka po grze planszowej a teraz juz prubuje z łózka ale mama zawsze w ostatniej chwili mnie łapie- nie pozwala mi jeszcze na taki skoooooook :)
Avatar
(04.11.2010) Samodzielnie wypiłem herbatkę/wodę/soczek z &qu...
Zawsze więcej trafiało na podłogę niz do mojej buźki-ale dzis udało mi się idealnie wypiś soczek z dorosłego kubeczka :) Mamusia i babcie cieszyły sie razem ze mna :) Ale ja sie robie juz samodzielny facecik :)
Avatar
(01.11.2010) Byłem na cmentarzu....
...ale tam było kolorowo-tyle kwiatów i tysiące kolorowych swiatełek,które jak zrobło sie ciemno wywołały u mnie ogromną radośc :) No niestety moja ciekawość spowodowała,że poparzyłem paluszki chwytając za jedną z lampek- ale na szczęście ból trwał tylko chwilke
Avatar
(30.10.2010) Mam kolejnego ząbolka :O)
Jeszcze chwila a już będe posiadaczem pięknego kompleciku śnieżnobiałych perełek- warto było troszkę pocierpieć dla takich ząbków ;o)
Avatar
(29.10.2010) Poszukiwania jesiennych skarbów ;o)
Dziś byłem w naszym parku-ale było super!!!! Cały park jest taki kolorowy,że napatrzec się nie mogłem....zbierałem listki i kasztanki i biegałem po liściach-po tysiącach liści! Naprawdę jesień wcale nie jest smutna-jest kolorowa i wesoła :O)
Avatar
(15.10.2010) Mama wróciła do pracy.....
... no łatwo nie jest wytzrymać bez mamci 12 godzinek...tęsknimy za soba okropnie...no ale podobno takie jest to dorosłe życie. Ale za to wolne dnie mamusia w pełni mi poświęca- tylko,że ona chyba mnie zacałuję wkońcu- a ja już duży facet jestem i 5 z kolei buziorrr troszkę mnie juz wkurza :)
Avatar
(14.10.2010) u kolegi na ....soczku ;o)
Byłem w odwiedzinkach u mojego starszego kolegi :O) Oboje nie mamy jeszcze rodzeństwa więc nadrabiamy razem :)
Avatar
(10.10.2010) Wyszły mi 2 kolejne ząbki !!!!
No i jestem juz posiadaczen aż 14 ślicznych perełek ;oD Coraz lepiej idzie mi gryzienie twardych przekąsek ;o) Ja to jestem hihi
Avatar
(07.10.2010) Byłem na szczepieniu....
...dostałem aż 3 zastrzyki...mama i pan doktor stwierdzili,że tym razem byłem bardzo dzielny-mimo,że troszkę popłakalem.Najgorzej było wieczorem- noga mnie tak bolała że nie moglem na niej stanac-a później juz troszkę udawałem i nosili mnie wtedy gdzie chciałem :) Teraz to będzie mój tajny triczcczek ;oD
Avatar
(30.09.2010) Moje świeto ;o)
Dziś dzień wszystkich chlopców i mężczyzn ;oD Oczywiście mama,babcie i ciotki wycałowały mnie ogromnie i małe upominki też się znalazły ;o) Ale fajnie,że tych świąt z prezenckiami jest tak dużo ;o)
Avatar
(19.09.2010) Byłem w lesie ;o)
A ja bylem sobie na GRZYBKACH ;o))) Ale było fajnie- wszędzie tak kolorowo i slonko tak mocno świeciło ;oD Nie mialem ochoty z tamtąd wracać tak mi się podobalo - nie powiem bo straszniesię nachodziłem ale z miłą chęcią powtorze tą wycieczkę jeszcze raz ;o)))
Avatar
(08.09.2010) Byłem w cyrku ;oD
Ale mi mama i ciocia niespodziankę zrobiły ! Zabrały mnie i mojego kolegę Bartusia do Cyrku ;o))) Całą drogę zastanawiały się jak dlugo wytrzymamy ale my bez problemu obejżeliśmy całe widowisko ;o))) Nie bałem się nawet jeździć na kucyku !!! Taki jestem odważny,a co ;oD Za rok również musimy odwiedzić Cyrk- ten magiczny świat jest fantastyczny !!!!
Avatar
(24.08.2010) Bunt przeciw wózkowi...
Ostatnio wcale nie mam ochoty jeździć wózkiem...dlatego mamcia coraz rzadziej zabiera na spacery wózek-bo nie musi wtedy biegać zamna i ciągnąć wózek za sobą ;oD No chyba,że jedziemy gdzieś dalej to wtedy musimy moją furę ciągnąc bo zwykle po długim marszu szybko usypiam i wtedy wózeczek jest nie zbędny ;o)
Avatar
(22.08.2010) Bawiłem się z kotkiem ;o)
Idę sobie z mamusia do sklepu a tu ciciuś do mnie biegnie- do mnie rozumiecie:OD ? Kotki z sąsiedztwa to mnie szerokim łukiem omijają bo to jednego podeptałem,drugiego za ogonek ciągłem...a ten rudzielec sam do mnie podszedł i się lasił ;o))) Jego Pani powiedziała mamusi,że kotek jest nie groźny więc bawiłem się z nim ponad godzinkę- ale była radość i ile śmiechu...no ale i płaczu było mnustwo kiedy musiałem już pożegnać się z nowym przyjacielem...Na szczęście w drodze powrotnej spotkałem wujka z pieskiem i znowu buzia mi się śmiała ;o)
Avatar
(14.08.2010) Wyszedł mi 12-sty ząbek
Jejciu ale mi szybko rosną ;o) Tylko czy mi się w buzi wszystkie te ząbki pomieszczą...mam nadzieję,że tak ;o)
Avatar
(08.08.2010) Rysowałem kredkami
Już od jakiegoś czasu ćwiczę swoje talenty artystyczne ;o) Rysuję arcydzieła na miare słynnych malarzy-a co ;oD Mamusi strasznie sie podobaja- wiesza je na lodówce, na ścianach ;o) Bardzo sie cieszę,że docenia moje starania ;o) Jeden z moich obrazków jeszczę nie trafił w jakies odpowiednie miejsce więc pokaże wam jaki jest śliczny ;o))) Bardzo się staram kiedy rysuję tylko nie wiem czemu łamia mi sie często kredeczki i mama musi mi szybko ostrzyc ;o) Czasami tez bardzo denerwuję sie "tworząc" i wtedy rozrzucam kredki po całym pokoju....ale tak juz maja artyści ;o)))
Avatar
(07.08.2010) Wyszedł mi 11 ząbek ;o)
Rosna mi te ząbki i bardzo mnie to cieszy bo łatwiej będzie mi jesc z tymi dużymi ząbeczkami....tylko tak strasznie bolą....Mama prubuje z całych sił ulżyc mi w tym bólu ale to nie takie proste...Jeszcze tylko troszkę,może kilka dni i będę miał juz spokuj :O) Dam rade-wkońcu jestem mężczyzną ;o)
Avatar
(30.07.2010) wyszedł mi 10 ząbek !!!!
Tak okropnie swędzą mnie dziąsełka,że to masakra....wkładam całe rączki do buzi ale nic to nie daje...dobrze,że nie bolą tak jak ten pierwszy. Ale jaby nie było warto się troche pomęczyc,żeby mieć piękny usmiech -będę błyszczał białymi perełkami ;oD
Avatar
(15.07.2010) Jechałem samochodem
a dokładniej to go prowadzilem ;oD Co prawda nie chciała mi mama z ciocią włączyc silnika(pewnie dlatego,że bardzo lało i strasznie lało) ale jak już będe duży to napewno pozwolą mi pojeździć ;o) Będe jeździł szybko ale i ostrożnie,żeby nikomu nie zrobić krzywdy ;o)
Avatar
(03.07.2010) Kąpałem się baseniku ;o)
Ale mi mama frajde sprawiła!!! Poszliśmy do ogrodu a tam basen pełen wody-nie chciałem z niego wyjśc ani na chwilke ale mama niestety mnie wyciągła...obiecała,że jutro znowu będę się kąpciał ;o) Już nie moge się doczekac ;o) LATO jest superrrr!!!!!!!
Avatar
(01.07.2010) Byłem w Zoo
Ale było fajnie!!!! Tyle różnych zwierzątek -były mniejsze ode mnie ale i takie wielkie aż po chmurki! Najbardziej podobały mi sie Danielki-karmiłem je trawka ;o) Rybki też były super- tylko ich nie mogłem chwycić... następnym razem napewno mi się uda ;o)
Avatar
(16.06.2010) Szczepionka...
...dzis rano z ogromnym zadowoleniem ubrałem sie na spacerek...który miał swój final na poradni....;o/ Znowu mnie tam kłuli....broniłem sie jak tylko mogłem ale niestety nie udało mi sie uciec.Na szczęście mama odrazu mnie wyprzytulała i wycałowała więc szybko zapomniałem o tej okropnej ile ;o)
Avatar
(06.06.2010) Jadłem sam palcami/łyżeczką
Dziś samodzielnie za pomocą widelca jadłem pokrojoną paróweczke ;o))) Najpierw mamusia pomagała i tłumaczyła mi jak nabijać na widelczyk( bo juz idealnie z jedzonkiem trafiam do buzi) a po jakims czasie juz sam potrafiłem sobie nabić na widelec ;oD No chyba,że nie dało się przez dłuższy czas to wtedy wykorzystywałem cos o wiele wygodniejszego-rączki ;o))))
Avatar
(05.06.2010) Byłem na placu zabaw
Wkońcu pogoda się poprawiła-świeci piekne słonko,na niebie ani jednej chmurki...;o) i tak ciepło ,że aż gorąco-i wkońcu mogę z mamusia cały dzień siedzień na dworku -czyli głównie na moich kochanych placach zabaw ;o)))Uwielbiam bawić się tam z mamą i z kolegą Bartusiem ;o)))
Avatar
(01.06.2010) Dzień Dziecka
No i dziś moje i wszystkich dzieci wielkie świeto ;o))) Moja mamusia,wraz z babciami i ciociami obdarowałły mnie prezencikami ;o))) I znowu mamusia była tylko i wyłącznie dla mnie ;o)))
Dzieciaki nasze świeto dziś więc wszystko nam wolno hihi ;o)))
Avatar
(26.05.2010) Dzień Mamusi <3
Dziś Dzień Mamy!!! Babcie kiedy tylko wstałem wzieły mnie do siebie i dały mi kwiatki dla mojej mamusi ;o))) Poszedłem do pokoju i obudzilem mame -ale sie cieszyła ;oD cały dzień spędziliśmy razem ;o))) Mamcie to najwspanialsze osoby pod słońcem <3
Avatar
(17.05.2010) Biegałem po kałużach ;o)))
A no tak :O) Jeśli słonko nie chce do mnie przyjść to muszę jakoś cieszyć się tym co mam- a mam mnustwo kałuż ;o))) Mama ubrała mnie ciepło,założyła kaloszki i sztormuweczkę i ruszyłem z ciocią na podbój !!!Niektóre kałuże były przeogromne ale do nich ciocia nie pozwalała mi wchodzić . Za to nacieszyłem sie tymi mniejszymi ;oD
Ale było radości kiedy wskakiwam do nich a one rozpryskiwały sie na wszystkie strony ;o))) No ale tak kózka skakała,że by sobie wyskakała więc ciocia trzymała mnie za rączkę i mimo moich usilnych prób wyrwania sie musiałem iść z nią za rączkę.Trzeba się poświęcać dla dobra ogółu ;o))) No bo lepszy spacer za rękę niż siedzenie w domku ;o)))
Polecam taką "deszczową" zabawę ;o)))
Avatar
(14.05.2010) Jestem coraz bardziej samodzielny i pomocny hih...
Do niedawna to mama pomagała mi we wszystkich czynnościach : karmiła,przewijała,uczyła siedziec i chodzić. Więc teraz ja zaczołem odwdzięczac się mamusi -bo już jestem prawie samodzielny ;o) Codziennie sprzątam jej ławę,układam ubrania w dolnych szafkach i szufladach,a także pielęgnuje jej kwiatki na balkonie ;oD Mamusia jest bardzo zadowolona z mojej pomocy-zawsze gdy zobaczy efekt mojej pracy ,woła : "Szymonku!!!!" i głośno się śmieje ;oD Jakby nie było jestem już mężczyzną i nie mogę pozwolic na to ,żeby mama wszystko sama robiła -więc przejołem część obowiązków ;oD Mamci zostawiam gotowanie obiadków bo do kuchenki jeszcze nie dosięgne-ale już niebawem...;oD
Avatar
(08.05.2010) Powiedziałem: daj to
już po mału zaczynam łączyć dwa słówka i chyba mi to wychodzi bo mama się cieszy ;o)
Avatar
(06.05.2010) Mam już Roczek !!!!
I od dziś jestem już dużym facetem ;o) Wszyscy dawali mi prezenty i całowali...chociaż te buziaki mogli sobie darować ...;oD No ale czego nie robi się dla rodziny ;oD Tżeba czasem się poświęcić ;o)))
Avatar
(04.05.2010) Myłem ierwszy raz samodzielnie ząbki
Ale radość-juz nie myję ząbków (tzn. mamusia mi nie myję) wody i gazika tylko mam prawdziwą szczoteczkę i pastę jabłkową ;o) Jeszcze co prawda nie mam super wprawy ale wychodzi mi to nieżle ;oD Teraz już samodzielnie zadbam o mój dobytek w buźce ;o)
Avatar
(02.05.2010) Jadłem sam palcami/łyżeczką
Umiem już jeśc łapkami ;o) co prawda więcej ląduje obok niż w buzi ale ćwiczenia czynią mistrza ;o))) Za jakiś czas mama pozwoli mi samodzielnie jeśc łyżeczką i wtedy dopiero będzie frajdaa ;o))))
Avatar
(30.04.2010) Bawiłem sie w piaskownicy
Jeszcze nie konsumowałem piasku ale kto wie ;o)))
Avatar
(23.04.2010) Ryowałem ale....
.... pisakiem po swoich nózkach ;o)))) Ale były kolorowe ;o))) Buzię przez przypadek też sobie pomalowałem:O) ale niestety po kąpieli wszytsko zeszło ...będe musiał znów poprosić mamę o mazaczka i przyozdobić swoją skórę ;oD Mam tylko nadzieje,że mama znowu mi tego nie zmyję.
Avatar
(08.04.2010) Chodzę !!!!! ;oD
Ja już chodzę!!!! To jest niesamowitę-nogi jedna za drugą niosa mnie przed siebie ;oD Co prawda jeszcze gubię równowagę i ląduje na pampersie ale to tylko mały szczególik ;o)Wszyscy domownicy są tacy ze mnie dumni a mama to juz wogóle ;o) Ha teraz to spróbujcie mnie złapać ;o))))
Nie będe teraz juz musiał tłumaczyć co chcę i gdzie chce iśc-poprostu pójdę i wezmę sobie sam ;o))) Nie wiem czy to już dorosłość ale jeśli tak to fajna jest ;o)
A pomysleć co jeszcze przede mna ;oD
Avatar
(16.03.2010) Wyszedł mi ósmy ząb
Masz juz syneczku aż 8 perełek ;o)))
Avatar
(15.03.2010) Stałem samodzielnie
Stanołem na własnych nóżkach i stałem sobie ho ho !!!!! A mama jaka dumna i szczęśliwa-a już niedługo wystrzelę z kopytka przed siebie ;oD
Avatar
(06.03.2010) Nabiłem sobie guza/skaleczyłem się
Znowu guz... teraz mam na czubeczku glówki-chciałem przebic głową łóżeczko ;o) Myślałem,że jak składa się tylko z kilku cieńkich patyczkow to dam rade ...no ale jednak pozory mylą hihi następnym razem wyręcze się może misiaczkiem ;o) Bo ja juz nie zaryzykuję ;o)
Avatar
(05.03.2010) Zrobiłem do nocnika kupkę
chociaz to było zupełnie przypadkowo(mama posadzila mnie tylko na chwilę by zobaczyc jak zareaguje na to "krzeselko")-ale się udało ;o)))))
Avatar
(02.03.2010) Wyszedł mi siódmy ząbek ;o)))
Rosna i rosną-czy one mi się tam pomieszczą hmmm ;o)
Avatar
(10.02.2010) Nabiłem sobie guza/skaleczyłem się
I jest mały guziorek ;o))) No niestety nie ostatni...wkońcu zawsze jakieś skutki zabawy i nowych podejmowanych prób muszą być-ale zniosę to i nie poddam się ;oD
Avatar
(07.02.2010) Potrafię "turlać" piłkę do mamy ;o)
Nie zawsze piłeczka leci do mamy ale staram sie ;o)))Czasem podrzucam ją do góry i ląduje albo za mną albo na mojej główce ;o))) Jeszcze pare mesięcy i będę biegał z piłką po boisku-oj tak będę małym pilkarzem ;o))))
Avatar
(05.02.2010) Samodzielnie wypiłem herbatkę/wodę/soczek z but...
Latwo nie było ale wkońcu udało się ;oDmama postawi butelkę obok mnie a ja sam ja podnoszę i piję sobie soczek ;o))) Teraz piję kiedy tylko mam na to ochote i nie muszę płakać,żeby zakomunikować ,że muszę piciu ;o)))
Avatar
(03.02.2010) Powiedziałem: Mama
Postanowiłem zrobić mamie przyjemność ;o)))Często mówi mi ,żebym powiedział to słówko do niej więc wkóńcy powiedziałem ;o))) Biegała do cioc i babć po całym domku i zadowolona chwaliła się moim słówkiem ;o))) Od dziś będe codziennie ją tak wołał-reaguje tak radośnie więc nie widzę innej opcij ;o)))) Ach ta mamusia tak się cieszy z moic dokonań ;oD
Avatar
(30.01.2010) Wyszedł mi szósty ząb
Styczeń podarował mi 6 ząbków ;o)Teraz to mogę śmiać się pełną buzią bo mam już co pokazywać ;o))) I co najlepsze potrafię nimi gryść ;o))) Muszę o nie dbać,żeby zawsze były takie ładne i silne ;o)))
Avatar
(28.01.2010) Powiedziałem: Nie
Oj spodobało się Szymusiowi nowe słówko ;o)))
Avatar
(27.01.2010) Stanąłem przy szczebelkach/meblach
hurrrra!!!! Robię się coraz bardziej samodzielny ;o))) Dziś staję w łóżeczku a już niebawem będe biegał po domku ;o) A to się wszyscy zdziwią jak bede szybciej biegał niż oni ;o) Niech się narazie cieszą ,że taki "pędziwiatr" jak ja narazie zbiera siły ;oD
Avatar
(27.01.2010) Wyszedł mi piąty ząb
Mam już aż 5 ząbków ;o) i czekam na kolejne ;oD
Avatar
(23.01.2010) Wyszedł mi czwarty ząb
:O))))))))))))))))))))))))Ale szybko rosną jak grzybkipo deszczu ;o)) Ciekawe czy to juz wszystkie czy jeszcze coś mi wyrośnie w buzi-oby tylko nie jakaś żaba ;o)))
Avatar
(21.01.2010) Jechałem tramwajem/autobusem
podobało mi sie w tramwaju mimo,że był straszny chałas i okropnie bujało ;o))) Mam nadzieję,że niebawem powtórzymy tą przejażdżkę ;oD
Avatar
(20.01.2010) Siedząc podnosiłem piłeczkę stópkami ;o)
Już nie tylko rączek używam do zabawy ;o)
Avatar
(12.01.2010) Wyszedł mi trzeci ząb
No i mam lewą dolną jedyneczkę ;o)
Avatar
(03.01.2010) Oglądałem TV
ale interesują mnie tylko rekalmy ;oD Są najfajniejsze-zawsze są kolorowe i podbarwione piosenkami ;oD Tylko mama czasem narzeka ,że zaś te reklamy puszczają ;o))) No ale ona ma swoje seriale a ja mam swoje ;o))) Równowaga zachowana ;o)))
Avatar
(03.01.2010) Wyszedł mi drugi ząb
No to mam już 2 górne jedynki ;o) Wyglądam jak króliczek ^^ Wszystcy się śmieją,że moje ząbki są orginalne ;oD Wkońcu jestem jedyny w swoim rodzaju więc co sie tu dziwic ;oD Niedługo pojawia sie kolejne perełki i już nie będe świecił tylko "króliczkowymi kiełkami " ;oD
Avatar
(02.01.2010) Wyszedł mi pierwszy ząb
Mam górną jedyneczkę- lewą ;o)))Na poczatku nie wiedziałem co się dzieje...bolało okropnie ;o(( mama smarowała mi dziąsełka jakąś maścia i to przynosiło mi ulgę ;o) Aż tu dzis pojawił mi sie ostry jak igiełka ząbek ;o)))!!!! Babcia go znalazła i szybko powiadomiła mamusię ;o)))Ale była radość w domku-ja też się cieszyłem bo juz wcale nie bolało-nawet bez maści mamy ;oD
Avatar
(21.12.2009) Powiedziałem: Baba
Moje kochane babunie ;o***
Avatar
(20.09.2009) Zostałem ochrzczony
Jeden z najważniejszych Dni w moim życiu ;o))) Co prawda nakrzyczałem się okropnie ale jakoś dałem radę ;o))) Kościółek sam w sobie bardzo mi się podobał ale zdenerwował mnie ten pan który na głowę nalał mi zimną wodę !!!!Najgorsze było to,że nikt oprócz mnie nie plakał-nawet dziewczyny...ale co tam przynajmniej byłem w centrum uwagi ;o))))
Avatar
(12.09.2009) Zjadłem kaszkę
Brzoskwiniową ;o)mmmmmmmm pycha ;o) Co prawda trzeba troszke więcej się namęczyć niż przy mleczku ale naprawdę warto ;o))) Jeszcze (oprócz mleczka mamy) nie jadłem nic pyszniejszego :O))))
Avatar
(09.09.2009) Wypiłem soczek
mój pierwszy soczek ;o)
Avatar
(18.08.2009) Bawiłem się stopami
Wreszcie je zlapałem ;o) Oj nie powiem długo chciałem je chwycić ale zawsze mi uciekały...ale teraz już mi nie trzmychną oj nie ;oD Będę je przygryzał -zawsze jakoś dam im nauczkę za to,że tak długo na nie czekałem ;oD
Avatar
(02.06.2009) Byłem w restauracji/kawiarni
byłem na pizzy ale wszytko przespałem...No i tak wyglądała moja przygoda z restauracją ;o) Następnym razem postaram się przeoczyć jak najmniej ;o))) Mogę sobie tylko wyobrazić co pysznego mama tam jadła ;o) Ale jak urosną to zaproszę mame na obiad ;o)))
Avatar
(10.05.2009) Jechałem samochodem
Moja pierwsza jazda autkiem -ze szpitala do domku ;o)
Mam już: 14 latek, 10 miesięcy, 3 tygodnie, 1 dzień
To ja, Szymciu (Szymon)!
Imieniny obchodzę 18 lipca
Jak wyglądam?
  • Ważę 14,5 kg, mam 103 cm wzrostu.  
  • Moje wlosy są proste i blond.  
  • Moje oczy są niebieskie.  

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj