Avatar
(12.08.2013)
Karuzela karuzela..
Nie wyjeżdżam nigdzie na wakacje.Jednak mamcia stara się,żebym miał chociaż troszkę urozmaicone te wakacje.Dlatego wczoraj zabrała mnie na festyn,zwany sójką mazowiecką w Cegłowie.Grali tam i śpiewały rózne zespoły,w tym Norbi i Czerwone Gitary.Nie doczekałem się ich jednak,bo były dość późno ,a my byliśmy rowerem z ciotką,nie chcieliśmy późno wracać po ciemku...Ale było tam wesołe miasteczko.I znowu namówiłem mamusię na karuzelę.Wcale się nie bałem.Tym razem jechałem po torach ciuchcią.ALe było fajnie...Do domku wróciłem zadowolony i szczęśliwy.
Mamusia: dorota74

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj