Avatar
(30.05.2010)
Spotkanie z koniem
Na niedzielnym spacerze niczego się nie spodziewając Amelka spotkała piękną klacz. Oczywiście nie omieszkała jej dosiąść. Ponieważ był to pierwszy kontakt z tak dużym zwierzęciem był lekki stresik, że owa klacz nie pozwoli Pannie Amelii na przejażdżkę. Okazało się iż obie "panie" bardzo się polubiły i wspólnie spędziły kilka minut razem. Klacz woziła Amelkę w górę i w dół w kółko przy pięknej, relaksującej muzyce ;))).
Mamusia: aredzimska

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj