Oto nagrodzone przez jury konkursu wspomnienia z dzieciństwa w PRL-u. Wyróżnienia otrzymują:
Abodak za tekst Córka górnika
Ojciec po powrocie z pracy wymyślał różne zabawy. Zimą siadaliśmy na sanki wraz z pustymi butelkami i ojciec ciągnął nas do punktu skupu. + więcej
Gaja30 za tekst Jak wyprawa w kosmos
Jeździliśmy z chórem po wiejskich MDK-ach. Któremuś z miejscowych notabli nie spodobało się, że trzydzieścioro 8,9,10-letnich chórzystów wyśpiewuje:
"(...) Matko, jam młoda / rąk moich szkoda, szkoda na skwarze oblicza. / Źle szła robota, przeszkadza cnota. / I moja dumka dziewicza (...)". + więcej
Jokoono za tekst Wyprany pampers
Na przysięgę wojskową do taty jechaliśmy maluchem cioci w sześć osób (pięć dorosłych i ja). + więcej
79magda za tekst Niepowtarzalny smak mortadeli z cebulką
Nikt nie biegł do domu, by grać na komputerze, życie wszak toczyło się w realu: stanie w kolejkach i gryzienie anyżowych dropsów lub wylizywanie z brudnej dłoni oranżady w proszku. + więcej
Violus za tekst Siódme piętro bez windy
Później był przydział na mieszkanie spółdzielcze. Losowanie piętra (ku mojej radości brat wybrał kartkę z numerem 7) i przeprowadzka. Szczęśliwe siódme piętro okazało się zmorą, gdyż przez ponad miesiąc w naszej klatce nie zamontowano windy. + więcej
Drugą nagrodę otrzymuje Ewa71 za tekst Piętnaście kilo śledzi naraz
W całym domu śmierdzi śledziami, tata jest kierowcą w WPHW i jeździ z towarem i teraz ten towar odmraża się nam na stole w kuchni... mam dosyć - latam po sąsiadach czy nie chcą tych śledzi odkupić, bo jest tego jakieś 15 kilo i mama mówi, że takiej ilości nie przejemy. + więcej
Pierwszą nagrodę otrzymuje Mamakama - oto jej wspomnienia z dnia dziecka w stanie wojennym:
Dzień Dziecka 1982
Miałam 5 lat. Na osiedlowym betonowym placu zorganizowano imprezę z okazji Międzynarodowego Dnia Dziecka, niestety tylko z nazwy dla dzieci. Pamiętam tłum dorosłych, wszelkie odcienie szarości i zieleni. Tematem dominującym było wojsko. Było duszno, nudno i strasznie bolały mnie uszy. Kapelę wojskową słychać było wszędzie, grała stanowczo zbyt głośno. Zero balonów, zajęć dla dzieci, konkursów i muzyki dla nas. Stałyśmy z mamą po oranżadę, którą sprzedawano z paki żołnierskiego Stara. Podobnie jak w kolejce po pomarańcze na święta; napoi zabrakło dwie osoby przede mną.
Rozpłakałam się okrutnie. Zdesperowana mama kupiła piwo; tylko to już można było nabyć i to ponoć w ogromnych ilościach. Przysiadłyśmy na betonowym murku, gdzieś na uboczu. Mama dała mi butelkę, abym upiła łyczek.
Które małe dziecko nie lubi zapachu piwa i nie stara się zamoczyć paluszka w szklance rodzica?
Wróciłyśmy do domu zmęczone. Pamiętam, że po obiedzie mama malowała ze mną kolorowymi farbkami do późnego popołudnia. Matczyna rekompensata dnia? Chyba tak. A miało być tak fajnie. Przez kilka wcześniejszych dni mama nastawiała mnie na przeżycia podczas festynu. To był pierwszy rok naszego życia w mieście, wcześniej mieszkaliśmy na wsi. Zaliczam te wydarzenie do pierwszych poważniejszych rozczarowań wczesnego dzieciństwa.
Kilka dni po tym sąsiad przyniósł nam wycinek z gazety lokalnej, gdzie na pierwszej stronie widniało moje zdjęcie , na którym pochylam się nad butelką piwa a mama wyciera pot z czoła na skrzywionej od słońca twarzy. Obraz rodziny patologicznej. Podpis pod zdjęciem: „Piwo na dzień dziecka???” Mamie było bardzo przykro. Obie zostałyśmy przedstawione w okrutnie wypaczonym zwierciadle, panujących wówczas realiów dnia codziennego.
Wycinek z gazety mam do dziś, na pamiątkę. :-)
Wszystkim autorkom serdecznie gratulujemy!
Prace konkursowe oceniało jury w składzie: Joanna Szczepkowska, Maria Czubaszek, Małgorzata Solecka, Bogusław Chrabota.
– Ta praca jak dobra fotografia oddaje tamte czasy – uzasadniła werdykt Joanna Szczepkowska.
W jury ożyły wspomnienia.
– A Dzień Kobiet? W bufecie piwo i wódka, pili mężczyźni. A kobiety kwitowały odbiór rajstop i goździków – przypomniała Maria Czubaszek.
– Raz kwitowałam odbiór „masy ciętej towarowej” – wspomina goździki Joanna Szczepkowska.
Czytaj więcej o obradach jury...
Uwaga! Właśnie rusza nasz nowy konkurs fotograficzny: