Moja mała żywa iskierka właśnie dowiedziała się jak przypodobać się starszym, a co zrobić jeśli to nie poskutkuje. Ja -dzielna mama stawiam czoło nieustraszonej w swych bojach Patrysi.

Utworzono: 2010-02-05

rozgrzana jak piec

Moja maleńka księżniczka miała w nocy gorączkę. Aż całe 38,3 st.C. Biedna tak rzucała się po łóżku, nie mogła sobie znaleźć miejsca. Myślałam ze to przez mokrą pieluszkę, więc zabrałam się do przewinięcia szkraba. Rozpinam dół piżamki, a ona rozgrzana jak mały piecyk.

Daliśmy syropek, jak temperatura spadła niunia poszła w kimę.Marudna jeszcze z rana, po kolejnej dawce syropku humorek jej się poprawił i już nie widać żeby coś jej dolegało...

Moja mała kuchareczka jak zwykle ochoczo zabrała się do pomocy w gotowaniu :) Skarby ukryte w kuchni nurtują ja najbardziej. Jak widać nawet zwykła miska może mieć zastosowania, na jakie ja bym nie wpadła :) 

Komentarze

  • oskardmowski | 05-02-2010 15:32:04 | zgłoś naruszenie

    oj biedactwo, mój Oskarek troche zakatarzony od kilku dni aole mam nadzieje ze mi sie nie rozchoruje. Oskarek tez miski uwielbia hehe i wszystko co znajduje sie w kuchni;P wszystkie szuflady chodza jak szalone kiedy juz dostanie sie do kuchni;P jak to dobrze ze jeszcze nie umie sam chodzic:)
  • mamusia19 | 05-02-2010 18:16:13 | zgłoś naruszenie

    biedulka...cięzką noc miała...ale nie widac po niej :) cała zadowolona:)

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.

Banalnie lecz szczerze: spełniona matka i żona :)
Lipiec 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31        

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj