Moja mała żywa iskierka właśnie dowiedziała się jak przypodobać się starszym, a co zrobić jeśli to nie poskutkuje. Ja -dzielna mama stawiam czoło nieustraszonej w swych bojach Patrysi.

Utworzono: 2010-02-07

chorowitki

Troszkę się pochorowałyśmy z moją Patusią. Mam nadzieję że ona lepiej się czuje ode mnie, bo ja po prostu beznadziejnie. To chyba angina. Patrysia ma tylko katarek, mam nadzieję że nic więcej, bo przecież nie powie nam, że ją główka czy gardełko boli... Jutro idziemy do lekarza, wiec będę mieć jasność. Łykamy witaminki i inhalujemy się. 

Tatuś miał dzisiaj z rana iść poszczelać, niestety został z nami w domku żeby odciążyć mnie troszkę przy dziecku, no i ugotował pyszny obiadek. Troszkę miał nie najlepszy humorek, bo w tamtym tygodniu też przepadła mu ta strzelanka, bo Patrysia nie spała pół nocy i musiał mnie zmienić rano... :P

No cóż,  nie jest łatwo być rodzicem. Własne potrzeby i zachcianki schodzą na dalszy plan, zmieniają się priorytety. 

Mam nadzieję że w przyszłą niedzielę będzie wszystko ok i będzie mógł w końcu iść się wyszaleć :)  Bo póki co szaleje z małą na łóżku ;) Moje dwa kochane skarby. 

 

Komentarze

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.

Banalnie lecz szczerze: spełniona matka i żona :)
Luty 2025
PN WT ŚR CZ PT SO ND
          01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28    

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj