Jedno z największych wydarzeń w życiu naszego trzy latka.\nWydarzenie o którym my rodzice długo jeszcze będziemy mówić z dumą na twarzy i z radością w głosie :)\nNasz synuś, mając niespełna 3 latka został pozbawiony bocznych kółek w swoim rowerku :)\nPrzez około 2 tygodnie na rowerek swój nie chciał nawet spojrzeć, a mi powtarzał, że jest na mnie zły i chce z powrotem swój rowerek z czterema kółkami. Ponieważ matką upartą jestem, chciałam aby Olaf chociaż spróbował usiąść na rowerek z dwoma kołami, do niczego jednak nie namawiałam synka.\nW pewien wczesny poranek, mój synuś oznajmił, że chce nauczyć się jeździć na rowerku.\nNie zastanawiając się ani chwili, przyniosłam do domu pozostawiony na balkonie sprzęt.\nW domu jednak szans na naukę nie było, ale widziałam, że bardzo chce spróbować.\nUbraliśmy się więc na spacer i na trawniku okazało się, że Olaf nie musi uczyć się jeździć...\nPopchał go dwa razy trzymając za siodełko, po czym pchnęłam go i Olaf zaczął jechać!\nNie mogłam uwierzyć!\nNiespełna 3 latek, nauczył się w kilka minut jazdy na dwukołowym rowerku.\nPo godzinie Olaf sam ruszał z miejsc, zatrzymywał się.\nNie mogłam przestać o tym mówić, nie mogłam przestać się cieszyć!\nDuma bije ze mnie do tej chwili, choć Olaf już od dwóch miesięcy sprawnie jeździ na swoim rowerku :)\n