powrót do bloga

rss wpisy: 106 komentarze: 222

Mamy oko

Jestem mamą. I mam oko na różne sprawy - te związane z dziećmi, z rodziną, z tzw. polityką prorodzinną. Będę o nich pisać tak, jak je widzę. Ten blog to takie "mamy oko" ;)

Utworzono: 2010-04-21

Kup dziecko, czyli walka z adopcyjnym podziemiem

Przed weekendem pisałam o adopcyjnych kontrowersjach między Rosją a Stanami Zjednoczonymi. Ale i na naszym podwórku coraz więcej kontrowersji wokół adopcji, i coraz głośniej mówi się o palącej potrzebie doprecyzowania prawa.

 

W parlamencie trwają teraz prace nad zmianami w Kodeksie Karnym - dotyczącymi m.in. kar za handel ludźmi. Organizacje pozarządowe, działające w obszarze "rodzinnym" (stowarzyszenia rodziców adopcyjnych, organizacje broniące praw dzieci) walczą, by w KK handel dziećmi został uznany za przestępstwo. Na razie - nie jest. Posłowie wprowadzili bowiem zapis, że przestępstwo zachodzi wówczas, gdy handel odbywa się w celu "wykorzystania" człowieka, np. zmuszenia go do prostytucji, zniewolenia czy pobrania od niego organów. A jeśli rodzina płaci za dziecko, adoptuje je i wychowuje już jak swoje własne - przestępstwa (w myśl obecnego prawa) nie popełnia.

 

Tymczasem regulacje międzynarodowe mówią jasno: handel dziećmi jest nielegalny, bez względu na cel. Dziecko nie może być przedmiotem transakcji.

 

Tyle regulacje. Oczywiście - nikt oficjalnie nie przyzna, że handluje dzieckiem, nawet jeśli nie grozi mu za to więzienie. Jednocześnie kwitnie "podziemie adopcyjne" - i to całkiem jawnie, w sieci. Adopcja ze wskazaniem (biologiczna matka oświadcza, że chce by dziecko, do którego zrzeka się praw trafiło do konkretnej rodziny) stała się formą zarabiania pieniędzy przez młode (i nie tylko) kobiety, które same siebie nazywają surogatkami, zastępczymi matkami. Chętne do "oddania" dziecka można łatwo wyguglować. Podobnie jak rodziny, które gotowe są je przyjąć. Czytaj - zapłacić.

 

Jest oczywiste, że jeśli prawo pozwoli na to, by adopcja ze wskazaniem stała się niemal jawnie płatna, ta "normalna" adopcja, przeprowadzana ze wszystkimi procedurami (mającymi przecież chronić dziecko i przygotować przyszłych rodziców do nowej dla nich roli) zacznie zanikać. Dziecko będzie można sobie kupić, jak klapki w sklepie.

 

Dlatego chyba warto poprzeć kampanię, nagłaśnianą - prowokacyjnie - na stronie KUPDZIECKO.PL

 

Bo dziecko to nie klapki, nie towar.

Komentarze

  • toja51 | 22-04-2010 16:05:43 | zgłoś naruszenie

    No cóż, to oczywiste, że handel dziećmi powinien być zabroniony! I nie chodzi o ochronę "normalnej" adopcji a o wymiar etyczny.
  • jakis | 23-04-2010 15:12:50 | zgłoś naruszenie

    W Polsce od lat handluje się dziećmi. Niejeden tekst był o tym w prasie i nic z tego nie wyniknelo.
  • HUMANISTA | 04-05-2010 16:14:22 | zgłoś naruszenie

    a co bedzie gdy kupione dziecko bedzie mialo feler czy znowoz zostanie sprzedane.A co bedzie jak takie dziecko na sprzedaz kupi sobie pedofil?.Moim zdaniem takie matki co gotowe sa sprzedac wlasne dziecko powinno sie sterilizowac!!!

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.

Maj 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
    01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31    

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj