Zeszłej nocy usłyszeliśmy z mężem huk w pokoju dzieci... pobiegliśmy i zobaczyliśmy... a może zacznę od początku... tydzień temu mój synek Danielek wymyślił, że chce spać na odwrót czyli tam gdzie ma głowę mieć nagi itd, by być bliżej siostry. Oczywiście bez problemu się zgodziliśmy. Maż tylko zciągnął osłonkę, by syn nie wadził nogami. I jak w nocy wbiegliśmy zaniepokojeni do pokoju i zastaliśmy Danielka śpiącego na podłodze, co najdziwniejsze głowę miał skierowaną w zupełnie innym kierunku niż zasnął... Postanowiliśmy to upamiętnić na zdjęciu i pokazać synkowi, bo on nigdy nam nie wierzy jak mu opowiadamy o jego nocnych przygodach. Mąż wziął go na ręce, położył w łóżeczku i powiedział "uważaj Danielku", a on na to "mhm" i odpłynął na dalekie senne wody.