rss wpisy: 5 komentarze: 3
  • Utworzono: 2011-08-16

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    w czasie akcji bobas........

    dziś dowiedziałam się, że moja kolezanka z pracy jest wciąży.....nie mogłam się ogarnąć przez dobrą chwile gdy to usłyszałam...........znów nie ja........a ona męża zdradzała dwa związki rozbiła i jeszcze dostała to co chciała baby..........nie ma sprawiedliwości..........oczywiście z udawanym usmiechem ucieszyłam się na tę wiadomość no bo co mam zrobić w pracy nie wiedzą, że sie staram......

    odkąd nie ma naszego współlokatora nasza akcja dzidzia jest bardziej przyjemna i częstrza:))))) może te ostatnie 9 miesięcy gdzie on siedział nam na głowie były dlatego mniej skuteczne ---tak sobie tłumacze eh

    słodkich snów owocnej fasolko-twórczej nocy pozdrawiam

  • Utworzono: 2011-08-15

    już tydzień na ebobas.pl

    minął tydzień, odkąd jestem z wami "staraczki".....i jest mi lepiej mogę porozmawiać z kimś wkońcu nie czuję się jak kosmiata na planecie mam i ojców.....ja bezdzietna..........wkońcu nie jestem sama.

    i te wszystkie moje fobie, objawy, nie objawy, wyliczanki, łzy, złości i smutki nie są tylko moją zmorą takich jak ja (niestety) jest więcej, ale dzieki forum możemy pogadać posmiać sie i popłakac dowiedzieć się czegoś

    zaczęły się dni płodne, wcześniej fiksowałam -odpowiednia pozycja, godzina, nogi do gory po przytulankach ale te moje starania i tak nie dały rezultatu.

    wiem powiecie na na każdego przyjdzie pora, czas ale czy nie myślicie, że te teksty o cierpliwości wymyślili ci co mają dzieci bo gdzie można mówić o cierpliwości i odpowiedni czasie jak minęło 23 miesiące a dwóch kresek jak nie ma tak nie ma a wszyscy do okoła mają swoje małe szczęscie:/

    bo chyba nikt inny jak starczki nie wiedzą co się czuje gdy przychodzi@ jaki ból, smutek i zal i złość...................

  • Utworzono: 2011-08-14

    gdzie jest moje szczęscie????

    niedziela dzis mija 7 lat odkad jestem z moim mężczyzną:) no ale on mowi ze teraz liczy sie juz rocznica ślubu:P dziś byłam u fryzjera:) wizyta u fryzjera zawsze poprawia chumor;) tym razem rowniez:)))))))) przyszłam do domu i mężowi baaaaaaaaaardzo spodobała się moja fryzura, baaaaaaaaardzo mi to udowadniał i udowadniał hehehe jeśli wiecie co mam na mysli oczywiscie:) od dziś dni płodne więc oby wiecej takich przytulanek:))))))))))) może coś z tego będzie:) za miesiąc ostatnia szansa a potem juz lekarz i on niech coś wymyśli.........mam nadzieje, że coś wymyśli.

    ale od kilku dni mam wiecej pozytywnej energii wiecej optymizmu:))) nie wiem skąd ta siła.ale chce rano wstawac i chce życ:)

    nie wiem co będzie gdy znów przyjdzie @ pewnie znów spadne na ziemie z tej miłej i ciepłej chmurki szczęscia.....znów pobijam sobie serce i znów będą mokre poduszki od łez

    tym czasem jest cudownie:)))) przytulamy się z mężem dużo rozmawiamy nie wiem co się z nami stało ale oboje jacy radośniejsi jestesmy nie wiem czy to skutek wyprowadzki lokator czy tak działa na nas sierpień hehe koniec lata juz za miesiąc........a w naszych sercach maj:))))))

     

     

  • Utworzono: 2011-08-12

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    a ja biegnę dalej......

    a ja biegnę dalej, a moje szczęscie jest jak motyl na łące ja próbuje je złapać a one wciąż ucieka......jeszcze 7 lat temu gdy robiłam test ciążowy błagałam o jedną kreske......a teraz "sprzedałabym dusze" diabłu za dwie kreski;( zawsze myślałam rozważnie myslałam, ze raz się niezabezpiecze i już bede w ciązy.......nigdy nie spodziewałam się, że to bedzie takie trudne......ze tyle łez wyleje........ze będę musiała chodzić do lekarzy i rozmawiac kiedy i jak kochać się z mężem.........

  • Utworzono: 2011-08-08

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    w pogoni za szczęściem:)

    dzień pierwszy mojego pisania dobrze się składa poniedziałek:) poniedziałek początek, można zacząć od nowa:))) jak zawsze po okresie pełna nadziei, planów, gotowa na wszystko:) "wiem, że tym razem się uda" mówie tak sobie co miesiąc i co miesiąc przychodzi ta @ :( może tym razem się uda:) :) zaopatrzyłam się w testy owulacyjne, termometr i witaminki:) postanowiłam ograniczyć kawę i "łakocie". mówią, że to nie ma znaczenie ale nie szkodzi spróbać-jak się kiedyś uda napisze poradnik:P przepełnia mnie pozytywna energia nie wiem skąd nie wiem jak to możliwe, że czuję, że mam siłe, że dam radę:) nakupywałam ciuszków dla siostrzenicy mojego mężą:) będę chrzestną. dziś w pracy obmyślałam co jeszcze kupić i jaką sukienke wybrać na chrzciny (mam tylko nadzieje, że mama małej zaakceptuje moje pomysły) i nie zrobiło mi się smutno, że to nie moja niunia. może to jeden z tych lepszych dni, a może wkońcu pogodziłam się z tym, że muszę czekać, że mam być cierpliwa. nie wiem przez te kilkanascie miotam się między różnymi uczuciami ktróre kołatają moim sercem. bo przeciez jeszcze dwa dni temu płakałam w poduszke (znowu;/) pierwszy raz w mojej głowie dziś snułam plany bez poczucia klęski, myśłam jak spedze wakacje z siastra i siostrzencem, myslam o grudniowym urlopie z mężem i jak przekonać do niego mojego szefa (wolne prosze:)))) no ale myślałam też o październiku jak to będzie, nigdy nie rozmawiałam z nikim kto mial inseminacje, jak to jest przed, w trakcie i potem. myślałam o takich czysto ziemskich sprawach, że musze wziąść wolne, co potem czy po też wolne.........i jak przyjmę nieudana próbę (bo jak wiadomo za pierwszym razem raczej się nie udaje) myślałam dziś o mężu, jaki jest kochany, jak kocham go mocniej każdego dnia:)<3

    i wkoncu siedze znów sama w domu z psem spiącym obok mnie.........marzę, że się uda....ile razy już wyobrażałam sobie jak to powiem mężowi, że są dwie kreski, wymyślałam miliony możliwości.........no przecież jak się czegoś bardzo chcę to wkońcu się osiągnie a ja juz tak długo czekam.........

<img src="https://static.ebobas.pl/img/main/control_prev.gif" class="img_paginator" alt="" />
<img src="https://static.ebobas.pl/img/main/control_next.gif" class="img_paginator" alt="" />

jestem prawie 28 letnią mężatką, nie spałna dwa lata po ślubie. mieszkam i pracuje w Anglii od prawie dwóch lat staramy się z mężem o baby, niestety bez efektów zbadaliśmy się w tym roku i w październiku mamy zgłosić się na inseminacje lub in vitro...
Maj 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
    01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31    

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj