rss wpisy: 3 komentarze: 0

Czekamy na nasze maleństwo:)

opis przebigu ciąży od poczęcia do narodzin,
  • Utworzono: 2011-03-28

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    100 pytań w mojej głowie...

    Tak właśnie, tyle pytań ale pomału wszystko jakoś poukładam.

    M jak Mama - czytam w kółko, chce sie czegoś dowiedzieć , I wspaniale - jem kiszone ogórki mniam...

    14 grudnia - właśnie babcie (prababcie) dowiedziały sie, o naszym szczęściu, a ja nadal jem ogórki kiszone hehe

    16 grudnia musze poprowadzić AEROBIK? oj nie dam rady jakoś bardzo sie boje, sama nie wiem czy wogóle moge czy powinnam, Jestem smutna i wciąż placzę nie wiem dlaczego...

    czy oby napewno jestem w ciązy? może nie? Pojde do lekarza - PŁaCzĘ - NIE DAM RADY  tak trudno mi powiedzieć czemu się tak rozklejam. Niech ten dzień już sie skończy. Niby wszędzie piszą że jest coś takiego jak zmiana nastroju w ciąży ale myslalam że mnie to nie spotka. a jednak )

    17 grudnia - zrobiłam badania krwi żeby potwierdzić ciąże i tak !!!! jestem w 6 tygodniu wegług betaHCG i zaraz jestem spokojniejsza. Dziwne ale prawdziwe.

    Moje piersi tak spuchły, że nie mam już dużą miseczkę C super ---- tylko kiedy przestanie boleć??? Jeszcze chwila i święta pozniej sylwester i po nowym roku nareszcie do lekarza:) nie moge sie doczekać

    19 grudnia - czytam gazety i poradniki , nie chce niczego przeoczyć ! Kocham już naszą małą fasolkę którą nosze pod serduszkiem.

    23 grudnia - bardzo boli mnie brzuch, tak w dole jak przed miesiączką. Gdzieś czytałam że to normalne ale i tak bardzo sie denerwuje. Cały czas myśle co to może być, to mnie niepokoi tym bardziej że pojawiły sie jakieś dziwne plamienia. Dzień strasznie sie dłuzy a jak odkąd sie obudziłam mam ochote położyć sie spać...

    29 grudnia - juz wszystko jest ok nareszcie, troszke mi ulżyło ale i tak powiem o tym lekarzowi -- jeszcze tydzień !!! ahhh , wszystko mnie wkurza w pracy najbardziej  mam ochote rzucić wszystko i zamknąc sie sama w domu. Mam nadzieje że te humory miną już niedlugo, bo tylko te pierwsze 2 miesiące są takie nerwowe..

  • Utworzono: 2011-03-10

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    i co dalej?

    moj cykl 28 dniowy jak w zegarku

    3tydzień listopada - dziwne uczucie ale ciii

    nikomu nie mówie zaczekam do 9 go grudnia :)

    3 grudnia- nie wytrzymałam zrobiłam test>>>>> wyraźnie widzę jedną kreskę a druga? jakoś niewidoczna chyba, chociaż chwilami pod światło jakby była. Chyba wariuje. Pokazałam test męzowi, sam mówi że chyba jeszcze za wcześnie. Poczekam do 9 go i zobaczymy :)

    9 grudnia, czekam z testem w ręce. Jestem w pracy od 9 rano  i czuję dziwne motylko w brzuchu. Poczekam do godz 12 he jeśli nie dostnę okresu zrobię test :D .... ahhh tam bedę czekać. Po chwili zrobiłam test JEST JEDNA KRESKA, ALE 30s pozniej widzę DRUGĄ......

    TAK, jest, WYRAŹNA I RÓŻOWA.... WOW....  MASAKRA .... TAK .... SUPER ...HEHE ....

    JESTEM W CIĄŻY!!!!

    podskakuję, płacze cieszę sie ... na zmianę...

    Nie wytrzymam chyba do wieczorka żeby powiedzieć mężowi.  Już wie, dumny, szczęśliwy, z łezką wzruszenia ----->>> radość nie do opisania.

    wstrzymamy sie do ogłoszenia tej nowiny aż nie potwierdzenia od lekarza.

    Nie wytrzymaliśmy i juz 10go grudnia rodzice wiedzieli :D ->> radość jeszcze większa.

  • Utworzono: 2011-03-10

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Szczęście moje caly nasz świat

    w koncu zaczynam pisać mojego bloga. Tak długo nie mogłam sie zmobilizować ale  w pamięci mam wszystkie te cudowne chwile. Chociaz to już 18 tydzień i brzuszek rośnie jak na drożdżach najważniejsze jest to co sie działo na początku...

     

    tyle emocji, radość, szczęście ...ahh cudownie mi

    11 listopada dostałam ostatnią miesiączkę ale zacznę dużo wcześniej.

    Wrzesien 2010r - przestałam brać tabletki - nikomu nic nie mówie- z niecierpliwością czekam na dni płodne.:)

    Październik 2010r.- robie po ciuchu test ciążowy mając nadzieje, że coś miłego bedzie...i co? i nic chyba za bardzo liczę juz na pozytywny wynik ale nic...:(  jedna kreseczka... smutno mi lecz udaję że nic sie nie stało. Nikomu ani słowa

    Listopad 2010r. - czekam na owulację, dziwnie czuję że chyba tym razem sie uda a w myślach - co bedzie jeśli nie?- ahh po co sie stresować na zapas... wrr

<img src="https://static.ebobas.pl/img/main/control_prev.gif" class="img_paginator" alt="" />
<img src="https://static.ebobas.pl/img/main/control_next.gif" class="img_paginator" alt="" />

Listopad 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
        01 02 03
04 05 06 07 08 09 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30  

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj