Moje życie to jedna wielka niewiadoma.Dziś jest tak,jutro zmiana o 180 stopni.Jak każdy mam problemy,z którymi umiem sobie poradzić.Choć czasem jest bardzo ciężko,czasem popłaczę,wyżalę się.Ale są dni,że mogę góry przenosić,gdy widzę radość na oczach moich dzieci ,czy jak widzę,gdy bliscy pomogą wtedy ,gdy tej pomocy potrzebuje.Czasem sami wyczytają to z moich oczu,nie prosząc ich o to.

Utworzono: 2017-02-06

Życie się toczy dalej

No i tak : życie się toczy,ja dawno nie pisałam ,minie niedługo rok.Nie będę ukrywać-nie ma czasu,ale i nie chce mi się.Kiedyś mnie to bawiło,śmiało siadałam,coś naskrobałam.Obecnie jestem na etapie odrywania się od tej wirtualnej rzeczywistości,chociaż nie twierdzę ,że było mi źle.Niedługo Kacper skończy 8 lat,więc w sumie i tak już będę pomału rozstawać się z ebobasem.Narazie czasem jeszcze tu zajrzę,coś tam poczytam.Blog już jest dla mnie wspomnieniem.

Dziś jednak postanowiłam napisać co nieco ,co ogólnie zmieniło się w moim życiu.

Kacper. Jest w drugiej klasie,nie zostawiałam go w w 1 ,choć mogłam,miała wybór po reformie.Myślałam o tym.Jednak po rozmowie z panią odpuściłam,Kacper jest za zdolny,żeby powtarzał rok,tym bardziej,jak on mówił-nie chciał od nowa uczyć się literek.W sumie mnie też się nie uśmiechało od nowa ślęczeć nad tym.Jestem po 40,są chwile ,że jestem zmęczona psychicznie,już miewam problemy,by z nim usiąść do lekcji,a co dalej? Jest zdolny,radzi sobie.Jedyne co nie daje mi spokoju,to zachowanie jego.Niby w klasie jest poprawa,ale świetlica...Szczegółów oszczędzę,zostawię to dla siebie.

Ewa.Druga klasa liceum ogólnokształcącego.Kierunek posychologiczno prawny.Uczy się,za chwilę -w wakacje skończy 18 lat.Kiedy to zleciało-nie wiem.

Łukasz. W czerwcu skonczył szkołę srednią,ZSZ. Nie zdał zawodowego,chociaż zdał praktyczny /i miał na nim to,czego najbardziej się obawiał,a zaliczył na 87%/.TEraz pisał poprawkę z teorii.Zobaczył.Od września jednak zaczął naukę w LO dla dorosłych,też druga klasa-zaczął od III semestru,bo po ZSZ taka możliwość istnieje.W styczniu pozaliczał egzaminy,włąsnie rozpoczął kolejny semetr.Zanim skończył 18 lat,poszedł na kurs prawa jazdy,miesiąc po 18 -egzamin zaliczył za pierwszym razem /w jednym tygodniu miał testy i jazdę/.

Po otrzymaniu plastiku kupiliśmy auto,co bardzo ułatwiło nam życie w naszej rodzinie.Auto ja spłacam.Na raty.Pożyczka w banku,i tyle.Jak wszędzie-zawsze się do niego dokłada,bo zawsze coś.Auto stare,ale jeździ.Po 19 latach doczekaliśmy się wreszcie wygody.Dzięki pierworodnemu.Przed wakacjami na prawko idzie córka.Ma rację,niech próbuje.Ja próbowalam w 1995 r.,niestety prowadzenie samochodu to nie moja bajka.Wolę rower,autobus albo dać komuś na paliwo.

I tak to u nas wygląda w skrócie.Na początku września,uświadomiłam sobie tylko,że mam w domu trójkę drugoklasistów,tyle,że na różnych szczeblach edukacji.Ogólnie jestem dumna z dzieciaków.Dorastają.A ja? Chyba się starzeję . Co raz bardziej jestm ogólnie padnięta.Tak Ogólnie.Pracuję,staram się śmiać,ale są momenty,że szkoda gadać.

No cóż,życie się toczy dalej.A my w nim.PS.Pracujemy.Mąż też.Zmienił pracę w wakacje.Ja od 11 lat wciąż w tej samej firmie.

Komentarze

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.

Mama trójki dzieci-dwójki w wieku szkolnym,trzecie najmłodsze rozpieszczane przez wszystkich; Obecnie pracuję zawodowo po urlopie wychowawczym.
Październik 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
  01 02 03 04 05 06
07 08 09 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 31      

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj